Zapraszamy do oceniania zawodników Lechii po występie przeciwko Pogoni Szczecin.

Sebastian Małkowski

Wraca do wysokiej formy. Kilkakrotnie uratował Lechię przed stratą bramki, ciągle musiał być na posterunku - ponieważ "obrona Częstochowy" w wykonaniu Lechii pachniała niespodziewanymi strzałami w kierunku Jego "posterunku". Przy bramce bez szans.

Deleu

Troszkę bezbarwny występ. Nie istniał w tym meczu w grze do przodu. Od 2-3 spotkań widać u Deleu małe załamanie formy, miejmy nadzieję, iż chwilowe. Mógł też przerwać we wczesnej fazie bramkową akcję Pogoni.

Jarosław Bieniuk

Poprawny występ, bez większych błędów. A w zasadzie popełnił tylko jeden, gdy odpuścił krycie napastnikowi gospodarzy Djousse. NA szczęście na posterunku był Małkowski.

Sebastian Madera

To On wywalczył rzut karny, gdy sprytnie wykorzystał popchnięcie oburącz przez Robaka. Ta akcja oczywiście na plus. Niestety "maczał palce" w straconej bramce przez Lechię.

Christopher Oualembo

Był to słaby występ Chrisa. Widać u Niego gołym okiem, że brakuje mu ogrania meczowego. Krzywdą też jest robienie z tego zawodnika na siłę lewego obrońcę.

Maciej Kostrzewa

Po raz pierwszy w wyjściowej 11. Wydaje się, że "dał radę". Uspokajał kilkakrotnie grę, jednak popełniał też głupie faule, które mogły być przykre w konsekwencjach. To On również pospieszył się z wznowieniem gry w końcówce, gdy powinno się uspokajać grę.

Paweł Dawidowicz

Najsłabszy występ w tym sezonie. Nie przerywał tak często ataków przeciwników jak to Nas do tego przyzwyczaił. Co za tym idzie, nie uruchamiał też swoimi długimi podaniami kolegów do ataku.

Piotr Grzelczak

Oprócz pięknej bramki w meczu pokazał się tylko raz, gdy "siadł mu" wolej. Szkoda, że nie padła z tego piękna bramka. Po bramce mało widoczny na placu gry.

Daisuke Matsui

Ciężki przypadek do oceny. Potrafi spowolnić lub przyspieszyć grę, gdy trzeba. Momentami też "zatańczy" z przeciwnikami. Zagrywał też bardzo dobre piłki, a mimo to.. czujemy niedosyt związany z Jego występem.

Piotr Wiśniewski

Wiśnia.. Mógł być bohaterem.. Piękna asysta przy bramce w pierwszej połowie meczu. Niestety w drugiej słabł w oczach, dodatkowo fatalnie wykonany rzut karny, oraz zmarnowana idealna sytuacja chwilę później nakazują określenie Wiśni lekkim antybohaterem meczu..

Paweł Buzała

Nabiegał się, czyli.. jak zwykle. Dużo walczył, kilkakrotnie wychodził na pozycję, niestety też standardowo kilka razy je palił :) Mógł zanotować asystę, gdyby fatalnie nie zachował się Wiśnia.

Pozostali grali zbyt krótko do oceny, chociaż podkreślmy, iż Pazio spisywał się lepiej od Oualembo.

Piłkarz meczu według LECHIA.NET : Sebastian Małkowski.