Już dzisiaj biało-zieloni rozegrają swoje pierwsze domowe spotkanie nowego sezonu. Piłkarze trenera Stokowca podejmą Wisłę Płock. Będzie to szesnaste spotkanie obu ekip w historii. Początek o 18:00.

Minione rozgrywki dla płocczan były kolejnym z rzędu rokiem walki o utrzymanie. Pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej piłkarze Wisły Płock wywalczyli dopiero w przedostatniej kolejce. Po świetnym sezonie 2017/18 kolejne trzy sezony to niepewny ligowy byt oraz pewnego rodzaju niestabilność. Do nowego sezonu w Płocku wszyscy przystępują z nadziejami, że będzie on lepszy od tych poprzednich. Pomóc w tym ma postać trenera Macieja Bartoszka, który od kwietnia zarządza szatnią Nafciarzy.

Trzeba powiedzieć, że lato w drużynie z Płocka było czasem pewnego rodzaju stabilizacji. Włodarze klubu przedłużyli umowę z wspomnianym trenerem Bartoszkiem oraz zrobili wszystko, aby zatrzymać w klubie swoich najważniejszych zawodników. W kategoriach atutów Wisły na pewno trzeba zapisać utrzymanie takich graczy jak chociażby Mateusz Szwoch, który w zeszłym sezonie był liderem w środku pola. Tak naprawdę Wisła ze swoich najważniejszych ogniw straciła tylko Alana Urygę, który zdecydował się na powrót do Krakowa. Pozostali kluczowi gracze pozostali w Płocku.

Ostatnie miesiące to także pozyskiwanie jakości przy Łukasiewicza 34. Do klubu po roku przerwy powrócił Dominik Furman, który grał już w Płocku w latach 2016-2020 i był jednym z liderów – zarówno na boisku, jak i poza nim. Do Płocka zawędrował także znany z występów w Ekstraklasie Marko Kolar. Pomocnik występował w latach 2017-19 w Wiśle Kraków i w 32 spotkaniach zdobył 12 bramek. Dzisiaj ma dawać jakość z przodu ekipie z Płocka. Nafciarze pozyskali też znanego z Ekstraklasy bramkarza Damiana Węglarza.

29

Oprócz gwiazd do ekipy z Płocka dołączyło jeszcze kilka innych nazwisk. Do I drużyny z rezerw dołączyli Benjamin Czajka, Oskar Lodziński oraz Brian Galach. Ponadto do zespołu dołączyli jeszcze inni młodzieżowcy – Marcel Błachewicz, Tomasz Walczak, Jakub Paciorek oraz Radosław Ciemielęcki. Z klubu Neftici Baku do Płocka przybył w ramach transferu ponadto Anton Krywociuk, który obok Jakuba Rzeźniczaka ma być liderem płockiej defensywy.

Wisła przepracowała lato w najsilniejszym składzie i rozegrała podczas okresu przygotowawczego cztery sparingi. Dwa z nich zakończyły się wygraną, raz płocczanie musieli uznać wyższość rywala, a raz zremisowali. W pierwszym sparingu z Omonią Nikozja padł wynik 1:1, a jedyną bramkę zdobył Mateusz Szwoch. Z kolejnym zagranicznym rywalem Nafciarze już wygrali – w starciu z Arisem Limassol padł wynik 1:0. Jedyną bramkę zdobył były gracz Lechii Patryk Tuszyński. Jeśli chodzi o spotkania z polskimi drużynami to Wisła ograła Skrę Częstochowa 3:0 (bramki Tomasika, Szwocha oraz Warchoła) oraz uległa Widzewowi Łódź 0:2.

Tydzień temu piłkarze Macieja Bartoszka zainaugurowali sezon w Warszawie. Derby Mazowsza zakończyły się wygraną Legii 1:0 przy Łazienkowskiej. W poniedziałek Nafciarze zrobią wszystko, aby wygrać, jednak historia wskazuje na Lechię. W piętnastu meczach między Lechią a Wisłą Płock, aż 9 razy górą byli biało-zieloni. Czy Lechia podtrzyma passę dobrych wyników z drużyną z Płocka? Oby tak było.

Początek spotkania o 18:00. Do zobaczenia na stadionie!

źródło: własne