Przed piłkarzami Lechii kolejne spotkanie w bardzo krótkim odstępie czasowym. Biało-zieloni zmierzą się dzisiaj na wyjeździe z beniaminkiem Ekstraklasy Górnikiem Łęczna. Początek meczu o 18:00.

Dla Górnika Łęczna bieżący sezon jest siódmym spędzanym w najwyższej klasie rozgrywkowej. Po czterech latach tułania się po niższych ligach, Górnicy z Łęcznej sprawili małą niespodziankę i awansowali do Ekstraklasy. Niespodziankę, bo w pierwszoligowym sezonie zasadniczym zajęli dopiero szóstą lokatę. Awans uzyskali dzięki wygranej w barażach nad GKS-em Tychy oraz ŁKS-em Łódź. Po czterech latach wrócili więc do elity.

W przeszłości zawodnicy Górnika nie odnosili spektakularnych sukcesów. Podczas siedmiu sezonów spędzonych w całej historii klubu w Ekstraklasie najlepszym wynikiem było siódme miejsce wywalczone w sezonie 2004/05. Później Łęczna tak dobrze już sobie nie radziła, a  w 2017 roku pożegnała się z najwyższą klasą rozgrywkową. Dzisiaj po czterech latach Górnik znów gra w elicie. Spora w tym zasługa trenera Kamila Kieresia, który prowadzi zespół od 2019 roku i zdążył już zanotować z drużyną dwa awanse z rzędu. Kiereś zbudował drużynę i wydaje się, że w Łęcznej to właśnie zespołowość jest jednym z większych atutów.

Bez wątpienia w Górniku gra aktualnie kilku zawodników, bez których mogłoby być ciężko o sukcesy. Z pewnością jednym z liderów jest bramkarz Maciej Gostomski, który został sprowadzony do Łęcznej w ubiegłym roku i był jednym z kreatorów awansu Górnika do Ekstraklasy. Gostomski zanotował w ubiegłym sezonie wiele udanych interwencji i w drodze po awans stracił tylko 31 goli. Był bez wątpienia jednym z lepszych bramkarzy pierwszej ligi.

W ubiegłym sezonie o sile zespołu stanowili także tacy zawodnicy jak Leandro czy Przemysław Banaszak, którzy łącznie wystąpili w 36 spotkaniach. Najwięcej minut w całych rozgrywkach rozegrał Leandro, który spędził na boisku 3098 minut. Dzisiaj chyba nikt w Łęcznej nie wyobraża sobie drużyny bez tego zawodnika. Istotną rolę odgrywali też w zeszłym sezonie Bartosz Śpiączka i Paweł Wojciechowski. Ci zawodnicy zdobyli w całych rozgrywkach po 9 bramek. Z kolei najlepszym asystentem był Leandro, który zanotował sześć asyst.

Oprócz wyżej wspomnianych graczy bardzo ważną rolę w układance trenera Kieresia odgrywają były piłkarz Lechii Michał Mak, a także pozyskani tego lata do klubu Janusz Gol, Bartosz Rymaniak oraz Kryspin Szcześniak. W bieżących rozgrywkach najskuteczniejszym graczem Górnika jest Bartosz Śpiączka, który zdobył cztery bramki.

Górnik Łęczna latem także pozyskał kilku zawodników. Najważniejsze wzmocnienia to przede wszystkim wspomniani Janusz Gol, a także Bartosz Rymaniak. Ponadto do drużyny beniaminka dołączył Daniel Dziwniel, który wcześniej występował w Sandecji Nowy Sącz. Klub z Łęcznej wypożyczył też kilku młodych zawodników – Szcześniaka oraz Michała Króla. Jeśli natomiast chodzi o ubytki kadrowe w porównaniu do poprzedniego sezonu to Górnik raczej poważnie nie ucierpiał. Z klubem pożegnali się zawodnicy, którym wygasały umowy i nie byli to raczej kluczowi gracze.

Beniaminek nie zaczął najlepiej aktualnych rozgrywek. W ośmiu meczach piłkarze Kamila Kieresia zdobyli pięć punktów - na co złożyły się remisy z Cracovią i Śląskiem Wrocław, a także wygrana z Wisłą Płock. W pozostałych meczach piłkarze z Łęcznej musieli uznać wyższość swoich rywali. W tabeli Górnik jest aktualnie na przedostatniej pozycji.

Dzisiejszy mecz będzie czternastym starciem obu ekip w historii. Bilans na korzyść Lechii, która wygrała siedem spotkań Z kolei gracze Górnika byli górą w trzech spotkaniach. Trzy razy padał też remis. Ostatnio oba zespoły zmierzyły się ze sobą 28 listopada 2016 roku w Gdańsku. Lechia wygrała 3:0, a bramki zdobyli wówczas Marco Paixao, Rafał Wolski oraz Lukas Haraslin. 

Kto wywalczy trzy punkty dzisiaj? Początek meczu o 18:00.

źródło:własne