W 19. kolejce Ekstraklasy Lechia Gdańsk przegrała na wyjeździe w "meczu przyjaźni" ze Śląskiem Wrocław 1:2 (0:0). Honorowe trafienie dla gości zanotował sprowadzony zimą Luka Vućko.
Lechia podchodziła do tego spotkania w roli faworyta. Tabela nie kłamie - 4 miejsce Lechii, 30 punktów na koncie. Śląsk przed spotkaniem był na 8 miejscu z 25 pkt.
W pierwszej połowie spotkanie miało bardzo wyrównany charakter, można jednak wskazać na lekką przewagę Śląska. Dłużej utrzymywali się przy piłce, groźniej atakowali. Brakowało jednak ostatniego podania. Co do Lechii, sporo niedokładnych piłek, dużo wiatru jak zwykle robił Traore, lecz on sam przy biernym Buvalu to za mało na przełamanie obrony Wrocławian. Warto zwrócić uwagę na pewną grę Małkowskiego w bramce.
Druga połowa przyniosła więcej emocji. Przemysław Kaźmierczak wyskoczył najwyżej do piłki wyrzuconej z autu przez Sochę, i Śląsk objął prowadzenie. 10 minut później było już 2:0 dla Wrocławian. Sebastian Mila zagrał kapitalną piłkę do Ćwielonga, a ten w sytuacji sam na sam z Małkowskim pewnie wykorzystał swoją okazję. Lechia odpowiedziała tylko jednokrotnie. Ucznił to Vućko, po rzucie rożnym. Było to jednak zbyt późne przebudzenie. Mimo następnych ataków Lechia nie zdołała wyrównać.
Lechia Gdańsk 1:2 (0:0) Śląsk Wrocław |
||
Sędzia: Paweł Pskit Widzów: 8 500 Początek meczu: 17:00 |
||
Skład: Małkowski Deleu Bąk Vućko Airapetrian Traore (Sazankow 75 min) Surma Nowak (Późniak 69 min) Dawidowski (Pietrowski 54 min) Buval Lukjanovs rezerwowi: Kapsa Popielarz Janicki Andriuskevicius |
Bramki: Kaźmierczak (56 min) Ćwielong (66 min) Vućko (83 min żółte kartki: Vukelja (Śląsk) czerwone kartki: |
Skład: Kelemen Socha Celeban Fojut Pawelec Sobota (Madej 68 min) Łukasiewicz Kaźmierczak Mila Ćwielong (Diaz 88 min) Ł. Gikiewicz (Vukelja 78 min) rezerwowi: R. Gikiewicz Elsner Gancarczyk Szewczuk |