Łukasz Zwoliński w ostatnim meczu z Miedzią Legnica zdobył dwie bramki i został wiceliderem klasyfikacji strzelców wszech czasów dla Lechii w Ekstraklasie. Łukasz jest także wiceliderem klasyfikacji strzelców tego sezonu w naszej lidze. Napastnik przyznał na konferencji prasowej, że marzy o powołaniu do reprezentacji.
W piątek 17 marca Fernando Santos ogłosi powołania do kadry narodowej na mecze eliminacji do mistrzostw Europy 2024. Biało-Czerwoni zmierzą się z Czechami (24 marca) oraz z Albanią (27 marca). Będą to debiutanckie mecze Portugalczyka w roli selekcjonera reprezentacji Polski.
Dzień przed ogłoszeniem powołań na Polsat Plus Arenie odbyła się konferencja prasowa przed meczem Lechii Gdańsk z Wartą Poznań (19 marca). Byli na niej obecni trener Marcin Kaczmarek oraz Łukasz Zwoliński. Nie zabrakło pytań o reprezentację.
- Czuję się w formie. Jestem regularny. Mam marzenia. Czy widziałbym się w kadrze? Tak. Będę robić wszystko, aby trafić do notesu selekcjonera - powiedział na konferencji "Zwolak".
Pytania o kadrę padły już po piątkowym meczu z Miedzią. Czy napastnik czeka na telefon od selekcjonera? - Wracając do początku, najszybciej dowiem się od Was (śmiech). Nie zapisuje żadnych dat w kalendarzu. Ale telefon włączony - mówił wówczas.
Czy Łukasz otrzyma powołanie do reprezentacji? Okaże się w najbliższym czasie. Nas, jako kibiców Lechii, cieszy jednak fakt, że Zwoliński utrzymuje dobrą formę i dzięki jego bramkom Lechia może zdobywać punkty. Ostatni mecz przed przerwą na kadrę Lechia rozegra w niedzielę 12 marca o 12:30.
źródło: własne