Pewność siebie bije od Łukasza Zwolińskiego, który ma już za sobą debiut w zespole Lechii (zagrał pół godziny przeciwko Piastowi Gliwice). Nie zadowala go to jednak, już w najbliższej kolejce w Poznaniu chciałby zagrać od początku. - Wszystko w moich nogach. W wielkich klubach powinna być rywalizacja. To pozytywny ból głowy dla trenera, bo przyjechałem tu walczyć o miejsce w wyjściowym składzie - mówi nowy napastnik biało-zielonych.
- Kto powiedział, że nie będziemy grać na dwóch napastników albo że nie wygryzę Flavio? Ja się bardzo cieszę, bo w Pogoni też rywalizowałem z Marcinem Robakiem. Pokazałem, że nie pękam, wywalczyłem sobie miejsce i grałem. Rywalizacja, szczególnie w wielkich klubach powinna być. To pozytywny ból głowy dla trenera. Ja tu przyjechałem, by walczyć w pierwszym składzie - przekonuje Łukasz Zwoliński.
Wydaje się, że kwestią czasu jest, gdy ujrzymy go w składzie Lechii od pierwszych minut. Trener Piotr Stokowiec bardzo ceni umiejętności Zwolińskiego. Początkowo przecież 26-latek miał być piłkarzem biało-zielonych od lipca, jednak szkoleniowiec mocno nalegał, by wszystko przyspieszyć. - Trener powiedział, że potrzebuje mnie już teraz. Cieszę się, że kluby doszły do porozumienia i transfer udało się sfinalizować wcześniej - mówi Zwoliński.
- Na przestrzeni 7 ostatnich spotkań rozegranych przez Lechię w lidze, gol strzelony na wyjeździe dawał zespołowi z Gdańska co najmniej 1 punkt.
- W 70% spotkań wyjazdowych Lechii w tym sezonie ligowym kibice obejrzeli 3 gole i więcej.
- Łukasz Zwoliński czeka na gola w Ekstraklasie 1115 minut, najdłużej spośród ligowych napastników.
- Lech Poznań jest drużyną, z którą Lechia Gdańsk grała najwięcej meczów w swojej historii - 72.
- Bilans meczów Lecha z Lechią to 25 zwycięstw Lechii, 14 remisów i 33 wygrane Lecha.
Ciekawe kursy:
- Według bukmacherów naszego partnera zakładów bukmacherskich Totolotek, szanse na zwycięstwo Lechii w meczu z Lechem są na poziomie 21%, remis – 27%, faworytem spotkania jest Lech Poznań - 52%.
- Kurs na zwycięstwo Lechii wynosi - 4,43. Zobacz pełną ofertę bukmachera
Czy Łukasz zagra już w niedzielę w Poznaniu? Wszystko na to wskazuje, natomiast sporo zależeć będzie od przebiegu spotkania. Gdańszczanie muszą się przygotować na ciężką przeprawę, bo choć Lech w poprzedniej kolejce poniósł porażkę (1:2 z Cracovią), to jednak należy do czołowych ekip w PKO Ekstraklasie. - Parę dni temu wygraliśmy z mistrzem Polski. Pokazaliśmy wszystkim, że potrafimy grać z najlepszymi. Nie jedziemy do Poznania się bronić i myśleć o jednym punkcie. Lech nie jest niepokonany. Jesteśmy dobrze przygotowani i chcemy zgarnąć pełną pulę - podkreśla napastnik Lechii. - Lubię grać przeciwko Lechowi. Mam fajne wspomnienia z tych meczów - zakończył Zwoliński.
źródło: własne
