Rezerwy Lechii Gdańsk w ostatnim letnim sparingu rozgromiły na wyjeździe KS Chwaszczyno 7:0 (2:0).

W Chwaszczynie rezerwy Lechii na pierwszą bramkę czekały do 20 minuty, gdy po prostopadłym podaniu od Mateusza Toporka za obrońców sytuację sam na sam wykorzystał trenujący na co dzień z pierwszym zespołem Michał Żebrakowski. Do przerwy skromnie podwyższył rezultat Maciej Wolski dobijając piłkę po uderzeniu Lukasa Haraslina w słupek. Haraslin po przerwie zdobył zresztą dwie bramki. Słowacki skrzydłowy z szerokiej kadry pierwszej drużyny był bliski ustrzelenia hat-tricka, bowiem w tej części meczu jeszcze raz trafił w także w słupek. 19-latek sprowadzony z Parmy był zdecydowanie najbardziej wyróżniającym się zawodnikiem w sobotnim meczu. Napędzał akcje biało-zielonych, szukał pozycji i chętnie oddawał strzały. Dwa gole w swoim dorobku zapisał także Adam Gołuński, który w przeszłości wielokrotnie trenował z pierwszą drużyną Lechii. Pierwsze trafienie w sparingach rezerw zaliczył za to zesłany niedawno do drugiego zespołu Tiago Valente. Zaledwie 3 minuty spędził na boisku testowany Jakub Filipek, który nabawił się urazu zaraz po wejściu na boisko w drugiej połowie.

KS Chwaszczyno - Lechia II Gdańsk 0:7 (0:2)

Bramki: Żebrakowski 20, Wolski 30, Gołuński 49,85, Valente 60, Haralsin 80,89
LECHIA II: Bąk (46 Podleśny) - Goerke (46 Górski), Valente, Powszuk (76 Sobierajski), Leković - Danowski, Wolski - Gołuński, Toporek, Haraslin - Żebrakowski (63 Filipek, 66 Bubiec)

Źródło: sport.trojmiasto.pl/własne