Korzystne wyniki na stadionach w Lubinie, w Gliwicach, Płocku oraz Krakowie sprawiły, że mimo wstydliwej porażki z Cracovią piłkarze Lechii zapewnili sobie awans do grupy mistrzowskiej po 29. kolejce.
Piłkarze Lechii powinni wysłać serdeczne podziękowania szczególnie do Wisły Kraków i Śląska Wrocław, którzy zrobili robotę za nich. Wisła wygrała z Rakowem Częstochowa 3:2, z kolei Śląsk pokonał na wyjeździe Wisłę Płock 2:1.
Biało-zieloni na kolejkę przed końcem mają cztery punkty przewagi nad dziewiątym miejscem.
Porażka z Cracovią sprawiła jednak, że podopieczni Piotra Stokowca nie mają już szans na zajęcie miejsc 1-4, co oznaczało dodatkowy mecz na własnym stadionie. Najwyżej Lechia może być na szóstej pozycji. Warunek? Zwycięstwo w niedzielę z Pogonią Szczecin.
Paradoksalnie najlepiej byłoby, gdyby... biało-zieloni przystępowali do rywalizacji w grupie mistrzowskiej z ósmego miejsca. Wówczas graliby u siebie zarówno z Legią Warszawa, jak i Piastem Gliwice. Miejsce szóste sprawi, że mecz z Legią będzie w Warszawie, a z Piastem w Gdańsku, z kolei miejsce siódme (aktualnie zajmowane) to Legia w Gdańsku i Piast w Gliwicach.
źródło: własne