Po meczu z Górnikiem, trener Biało-Zielonych podkreślił wagę zwycięstwa z ekipą z Zabrza.
- Gratuluję chłopakom tego ważnego, trzeciego z rzędu zwycięstwa bez straty bramki. Pierwsze 45. minut było bardzo dobre w naszym wykonaniu, prawdopodobnie najlepsze w tej rundzie. Jedyne, czego nam zabrakło to odrobina zimnej krwi w groźnych sytuacjach i przez to gra momentami wyglądała nerwowo. W drugiej połowie Górnik miał swoje szanse. Mecz był bardzo nerwowy do samego końca, ale trzy punkty oddalają nas na bezpieczną odległość od strefy spadkowej.
Trener ekipy Górnika Zabrze żałował zakończenia dobrej passy swojego zespołu w rundzie wiosennej.
- Przegraliśmy wiedząc, jakie spotkanie nas czeka. Spodziewaliśmy się, że Lechia narzuci nam swój styl gry. Gdańszczanie zagrali nieustępliwie i walczyli o każdą piłkę a my też chcieliśmy zagrać w ten sposób. Niestety to nam się nie udało i pierwsza połowa była decydująca dla przebiegu spotkania. Lechia groźnie atakowała i była bliska podwyższenia wyniku. W drugiej połowie dzięki przejściu na ustawienie z czterema obrońcami było znacznie lepiej, bo zabezpieczyliśmy środek pola i poprawiliśmy organizację gry, ale niestety zabrakło nam skuteczności. Szkoda, że nasza bramka padła ze spalonego. Był to pierwszy mecz, w którym nie strzeliliśmy gola i od razu zakończył się on naszą porażką i zakończeniem dobrej passy.
Raport meczowy [Lechia-Górnik Zabrze 1:0]
Źródło: Lechia.pl / własne