lechia

Ostatni sezon był w wykonaniu Lechii wręcz żenujący. Jaki będzie dla biało-zielonych zbliżający się sezon 2012/13 ?

Zeszłosezonowe rozgrywki Lechia kończyła walką na przysłowiowe noże, byle tylko zachować ligowy byt. Teraz wiemy już, że cel udało się osiągnąć. Nikt jednak nie chce powtórki z rozrywki, gdy gra biało-zielonych przysparzała o przysłowiowy ból zębów. Czy Lechię stać na sukces?

Pierwsza i jedna z najważniejszych zmian nastąpiła na stanowisku szkoleniowca. Do klubu po latach wrócił Bogusław Kaczmarek, który zapowiadał wprowadzanie do składu młodzieży. "Bobo" będzie miał też do dyspozycji kilku nowych graczy. Niektórych z nich nie trzeba nikomu przedstawiać. Piłkarze jak Rasiak, Bieniuk - czy też najnowszy nabytek, Piotr Brożek, to uznane w kraju nazwiska. Dużo do gry powinien wnieść również transfer Andreu Mayorala. Pomocnik znany z występów w Polonii Warszawa, zasilił szeregi Lechii dzięki znajomości z trenerem biało-zielonych, jeszcze za czasów wspólnego ich pobytu w drużynie "czarnych koszul".

W Lechii znalazł się również brazylijczyk Ricardinho, który w opinii wielu ekspertów zdecydowanie przewyższał umiejętnościami 1 ligę. Zdobywca 12 bramek w drużynie spadkowicza z 1 ligi, zasilił szeregi biało-zielonych po wielu kłopotach z przyjazdem zawodnika do Gdańska.

Gdańszczanie mają za sobą dwa obozy przygotowawcze. Pierwszy, który odbył się we Wronkach oraz drugi w Gniewinie. Drugie zgrupowanie zostało przerwano, ze względu na fatalny stan murawy, na której jeszcze niedawno trenowali mistrzowie europy. Podczas sparingów nie zobaczyliśmy w grze Lechii fajerwerków lecz obyło się też bez większych upokorzeń.

Lechia ma w rękawach kilka asów, które mogą ją zaprowadzić w zbliżającym się sezonie naprawdę wysoko. Jeśli wysoką formę nadal będzie prezentował Abdou Razack Traore i godnie będą go wspierać nowe nabytki, to każdy wynik jest dla Lechii możliwy.

Nie wiadomo, czy ktoś jeszcze wzmocni szeregi biało-zielonych. Przydało by się wzmocnić szczególnie linie ataku oraz prawą stronę obrony.

Lechia po pierwszych dwóch kolejkach ma szansę by zgromadzić 6 punktów meczowych. Wszak Polonia Warszawa, po nieudanej fuzji z GKS'em oraz tym bardziej Pogoń - to drużyny jak najbardziej w zasięgu Lechii. Pierwsze dwa mecze będą miały też zapewne zdecydowany wpływ na frekwencję w kolejnych spotkaniach na pięknej PGE Arenie.

Nie wiadomo co Nas czeka, nie wiemy jaki to będzie sezon.

Ważne, że już niedługo usłyszymy chóralne....

LECHIA GDAŃSK!!! LECHIA GDAŃSK!!!