Dziś na trybunach zjawi się Józef Wernze. Okazuje się, że to przedsmak- gdyż w sobotę na stadionie znajdzie się większość udziałowców.
Presja na to, aby w Gdańsku stworzyć nową siłę w polskiej piłce i to w dość szybkim czasie jest bardzo duża. I właściwie bez przerwy trwają zabiegi, aby klub postawić na nogi sportowo, a także finansowo. We wtorek o godzinie 14.00 na lotnisku im. Lecha Wałęsy ląduje prywatny samolot (lot BICC) z kluczowymi biznesmenami z Niemiec. W loży VIP-ów na stadionie zasiądą Josef Wernze (właściciel firmy ETL – posiadacz pakietu większościowego Lechii i – to on wykupił za prywatne pieniądze Podolskiego z Bayernu i Peszkę z Lecha), Adam Mandziara (menedżer piłkarski) i Thomas von Heesen, (kiedyś znakomity piłkarz, dziś przedstawiciel gigantycznego funduszu inwestycyjnego, za którym stoi miliarder z Hamburga Klaus Michael Kuhne).
Na sobotni ligowy mecz z Piastem Gliwice doleci kilku innych właścicieli funduszy inwestycyjnych, a także agentów ich reprezentujących z Portugalii, Niemiec, Szwajcarii i Anglii. Pojawi się nawet najpotężniejszy brazylijski menedżer piłkarski Juan Figer, który przed laty ściągał do Brazylii Mariusza Piekarskiego i Krzysztofa Nowaka.
Efektem ich działań będzie m.in. podpisana w ciągu najbliższych dni umowa partnerska z Benfiką Lizbona. Współpraca ma być rzeczywiście ścisła. Ci zawodnicy, którzy nie mają szansy na regularną grę w lidze portugalskiej otrzymają ją w Gdańsku. Taka sytuacja dotyczyć będzie także graczy z Bundesligi. Oni też pojawią się na PGE Arenie, bo Wernze, von Heesen i Mandziara mają w niemieckich klubach dobre kontakty.
Polsat Sport