Dušan Kuciak pojawił się dzisiaj w programie 'Ekstraklasa po godzinach'. Odpowiedział na kilka pytań dotyczących atmosfery w szatni, kontuzji Flavio czy sytuacji z Miedzią Legnica związanej z chłopcem od podawania piłek. Dlaczego jest tak, a nie inaczej i czy można temu zaradzić? O tym wszystkim wypowiedział się Dušan i o to jego słowa.
- Skąd ta słaba postawa w defensywie i ta ogromna liczba straconych bramek?
- Chciałbym znać odpowiedzi na te wszystkie pytania, jest to bardzo trudne do wytłumaczenia, bo sam widziałem tabelkę z ostatnich sezonów, gdzie nasza defensywa spisywała się bardzo dobrze. No i ten sezon wygląda tak jak wygląda, na razie jest bardzo słaby w naszym wykonaniu, ale będziemy dążyć do tego, aby to się zmieniło i w końcu zagrać na zero z tyłu, bo jest to nieprzyjemne, że jesteśmy na dole tabeli.
- Dušan, nie ma co ukrywać, że tematem numer jeden w Lechii jest zmiana opaski kapitańskiej. Jak wygląda obecnie atmosfera w szatni?
- Atmosfera nie jest idealna, bo przegrywamy mecz za meczem. Sam bym nie powiedział, że wszystko jest w porządku między nami. Nie nazwałbym konfliktem tego, co dzieje się między trenerem i Flavio, bo trener to trafnie wytłumaczył co i jak uważa, dlaczego ta zmiana. A wszystko zależy od nas czy poprawimy atmosferę w najbliższym meczu. Nie chcę mówić, że nie poprawimy, bo jestem przekonany, że poprawimy i wszystko będzie tak funkcjonować, żeby atmosfera była coraz lepsza.
- Dušan czy jest jakikolwiek plan odbudowy atmosfery?
- My coś próbujemy, nie chcę mówić o sobie, bo nie jestem jedynym kapitanem drużyny - jest nas więcej. Gdzie trener dał nam to, że mamy wziąć w ręce nie tylko my, ale też on sam. Staramy się to robić, nie chcę mówić co zrobiliśmy a co jeszcze jest w planach bo to by było wyciąganie rzeczy z szatni, a ja tego nie lubię. Ale zgadzam się, że trzeba to wziąć na klatę ten moment, w którym jesteśmy i najbardziej doświadczeni zawodnicy muszą to zmienić. A rozwiązania są różne. Wiem, bo jestem bardzo doświadczony, jak kiedyś wyglądały wypady na miasto czy branie gdzieś drużyny. A teraz nie jest to możliwe, przynajmniej ja tak uważam. Ale ja jestem przekonany, że z tego wyjdziemy, razem jako drużyna, razem z trenerami.
- Czy kontuzja Flavio jest poważna?
- To trzeba pytać Flavio na ile jest to poważne, ale jeśli lekarze zdecydowali, że Flavio nie jest gotowy do meczu, to może być coś poważnego [...], ale ja wierze, że jak Flavio wróci do zdrowia to jego forma sportowa jest bardzo potrzebna.
- Co sądzisz o sytuacji z 86 minuty, jak ty patrzysz na tę sytuację z dzisiejszej perspektywy?
- Niepotrzebne, ja mogę przeprosić za to jak to wyglądało, że ludzie to widzieli. Było to niepotrzebne, ale mój punkt widzenia jest, jaki jest i zauważam, że coś można zmienić u młodzieży całkowicie, bo nie uważam, że tylko ja jestem winny tej sytuacji.
- Czego mogą się spodziewać kibice, którzy przyjdą na mecz z mistrzem Polski?
- Nasi kibice ci, którzy w nas wierzą wiem że z nami będą na środowym meczu. A my zostawimy to, co mamy i chciałbym abyśmy dodali coś więcej bo to co dawaliśmy to nie wystarczało na punkty i jestem przekonany, że w środę pokażemy taką sportową złość. To wszystko, co się nazbierało przejdzie na to dobre i w końcu będziemy się cieszyć po meczu, bo brakuje mi tego uczucia po zwycięskim meczu.
źródło: Canal +