Po porażce w meczu przyjaźni ze Śląskiem Wrocław (1:2) Biało-Zieloni w sobotę podejmą u siebie Jagiellonię Białystok i spróbują przełamać serię sześciu meczów bez wygranej. O to jednak nie będzie łatwo. Pierwszy gwizdek o 15:00.

Dlaczego nie będzie łatwo? Dlatego, że według informacji medialnych w szatni Biało-Zielonych utworzył się podział na dwie grupy. Na domiar złego Bartosz Grzelak (poprzednio AIK), który był głównym kandydatem na trenera Lechii odrzucił tę ofertę. Wiadomo także, że będzie nowy kapitan. Sytuacja w klubie jest więc nie za ciekawa, podobnie jak wyniki sportowe. Biało-Zieloni ostatnią wygraną odnieśli 31 lipca. Było to tak dawno, że niewielu już to pamięta...Teraz do Gdańska przyjedzie Jagiellonia, która jak powiedział Rafał Pietrzak, podniosła swoją pewność siebie po meczu ze Stalą Mielec.

No właśnie, Jagiellonia jest w lepszych nastrojach. Po trzech porażkach z rzędu białostoczanie nie przegrali od pięciu meczów (dwa zwycięstwa i trzy remisy w lidze), a ostatnie spotkanie wygrali 4:0 ze Stalą Mielec i  awansowali na 9. miejsce w tabeli. Kluczowymi zawodnikami są Marc Gual i Jesus Imaz (łączony z Lechią przed tym sezonem), co ciekawe strzelili po dwa gole w poprzednim spotkaniu. Są też byli piłkarze Lechii tacy jak Zlatan Alomerovic, który jest pierwszym bramkarzem Jagi i Miłosz Kurzydłowski, grający w III-ligowych rezerwach. Do zawodników, na których trzeba uważać, zalicza się jeszcze m.in. Michała Pazdana, Tarasa Romańczuka, Nene, Bojana Nastica, Bartosza Bidę, Tomasza Kupisza (wrócił Ekstraklasy po dziewięciu latach gry we Włoszech) i 17-letniego Mateusza Kowalskiego (drugi najmłodszy strzelec Jagiellonii). Zespół prowadzi Maciej Stolarczyk, który był wcześniej trenerem reprezentacji Polski U-21.

Historia przemawia zaś za Lechią Gdańsk, która wygrała 25 meczów z Jagiellonią. "Duma Podlasia" była z kolei lepsza od gdańszczan w 16 starciach. W minionym sezonie odbyły się trzy mecze między Lechią a zespołem z Białegostoku. W Pucharze Polski górą była Lechia, która wygrała 3:1. W lidze natomiast raz padł remis i raz wygrali białostoczanie. Jak będzie w sobotę na Polsat Plus Arenie?

A jak Wy oceniacie szanse Lechii w meczu z Jagiellonią?

autor: Szymon Wleklak 

źródło: własne