Niewykluczone, iż szeregi biało-zielonych zasilą jeszcze w tym okienku transferowym nowi zawodnicy.
Lechia w przerwie zimowej zakontraktowała trzech nowych piłkarzy - napastnika Pawła Buzałę, lewego obrońcę Damiana Garbacika i lewego pomocnika Mohammeda El-Amine Rahoui z Algierii. Czy na tych trzech zawodnikach zimowe wzmocnienia biało-zielonych się zakończą?
- Kadrę mamy w zasadzie zamkniętą. W zasadzie, bo przecież nie możemy wykluczyć, że przytrafi nam się jakiś "złoty strzał" - piłkarz, którego będziemy mogli wziąć bez konieczności sprawdzania jego umiejętności - przekonuje trener Lechii Bogusław Kaczmarek.W Turcji wciąż przebywa Roman Kaczorek, który seryjnie obserwuje sparingi innych drużyn. Niewykluczone, iż któryś z wypatrzonych zawodników wystąpi w zbliżającym się wtorkowym meczu z Szachtiorem Karaganda.
Fragment takiego tekstu znajdujemy na trójmiejskim oddziale Gazety Wyborczej :
Niewykluczone również, że gdańszczanie zaproszą do siebie zawodników na testy. - W Turcji jest nasz skaut Roman Kaczorek, który obserwuje różnych piłkarzy. Być może jednego lub dwóch zaprosimy do nas, by zagrali we wtorkowym meczu z Szachtiorem Karaganda. Na chwilę obecną jest jednak za wcześnie, by mówić o ewentualnych dalszych wzmocnieniach drużyny - przekonuje Kaczmarek.Przypomnijmy, iż kilka "okazyjnych" transferów może trafić się ze względu na trudną sytuację Polonii Warszawa. Czy Lechia zarzuci sieci na któregoś z zawodników warszawskiego klubu, którzy złożyli wnioski o rozwiązanie kontraktów?
Okaże się już wkrótce.