lechia

Jak informuje portal trójmiasto.pl, Bogusław Kaczmarek przymierzany jest do stanowiska trenera biało-zielonych. Istnieje też opcja zatrudnienia popularnego ''Bobo'', jako dyrektora sportowego gdańskiego klubu.

Bogusław Kaczmarek to kolejna mocna kandydatura do pracy w Lechii. Szkoleniowiec, którego gwiazda znajduje się w alei zasłużonych dla gdańskiego klubu, na stadionie przy ul. Traugutta, może zostać tak trenerem biało-zielonych jak i objąć posadę dyrektora sportowego bądź doradcy zarządu ds. sportowych. W tym drugim przypadku opiekę nad drużyną biało-zielonych przejąłby trener na dorobku. Na przykład Krzysztof Łętocha, który sam o sobie mówi, że jest "na liście kandydatów na przejęcie sterów w Lechii po Pawle Janasie".

Prawdopodobnie ostatecznie upadła możliwość zatrudnienia w Lechii Czesława Michniewicza :

-Pojawił się temat pracy w Lechii, byliśmy na dobrej drodze do porozumienia, ale pewnie nic z tego nie wyjdzie. Przesądziły animozje między Gdańskiem a Gdynią - przyznał Michniewicz we wspomnianym wywiadzie. Jednak mimo że z tym szkoleniowcem nie osiągnięto porozumienia to nadal aktualna jest opcja, aby zatrudnić osobę związaną z Trójmiastem, w dodatku, która nie boi się stawiać na młodzież. Latem Lechia nie nastawia się na kosztowne transfery, a chce w większym stopniu niż to było w ostatnich latach otworzyć pierwszą drużynę na piłkarzy z klubowych drużyn rezerw i juniorów. Michniewicz niemal w każdym klubie, w którym pracował, wylansował jakiegoś nastolatka (na przykład w Arce Marcina Budzińskiego). Z doskonałej pracy z nastolatkami, i to właśnie w Lechii pamiętany jest również Bogusław Kaczmarek. 62-letni dzisiaj szkoleniowiec pracę w zawodzie rozpoczynał w latach osiemdziesiątych właśnie od prowadzenia drużyn juniorskich w gdańskim klubie, a w latach siedemdziesiątych był piłkarzem biało-zielonych. Na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych już jako trener wówczas II-ligowej Lechii odważnie postawił na piłkarzy z roczników 1970-74, którzy nie tylko utrzymali klub na zapleczu ekstraklasy, ale potem chętnie zatrudniały ich inne kluby. W tym pokoleniu byli m.in.: Mariusz Pawlak, Grzegorz Motyka, Rafał Kaczmarczyk, Tomasz Unton, Grzegorz Pawłuszek, Maciej Kozak, Mirosław Giruć, Sławomir Wojciechowski czy syn trenera, Marcin Kaczmarek. Dwaj ostatni w pierwszej drużynie debiutowali w wieku 16 lat!

Jaką Wy widzicie opcję dla Lechii? Kaczmarek jako trener, i zarazem dyrektor sportowy? Czy bardziej pasuje wam opcja Bobo na dyrektorze sportowym, a trenerem któryś z "młodych zdolnych" ? Zachęcam do dyskusji.

Źródło: trojmiasto.pl/własne