Amir Feratović nie zagra w Lechii Gdańsk. Według Interii stoper był w tygodniu na testach w klubie, jednak ostatecznie się rozmyślił i trafi do Turcji. W zamian za niego do Biało-Zielonych może dołączyć środkowy obrońca z Polski, a ten transfer miałby być prawdziwym hitem.
Sprawa Amira Feratovicia jest niezwykle zagmatwana. 21-latek był łączony z Lechią już w lipcu, jednak wtedy transfer upadł. Na początku sierpnia znów wrócił temat. Jak donosiła Interia, w tygodniu zawodnik pojawił się na testach w klubie i zdał je pozytywnie. Transfer miał być ogłoszony jeszcze tego samego dnia wieczorem lub kolejnego dnia rano. Tak się jednak nie stało. Zawodnik... zdecydował się wyjechać i nie podpisywać umowy. Teraz ma zagrać w Turcji.
Pytany po meczu w Płocku Szymon Grabowski o całą sytuację powiedział tylko, że klub w dalszym ciągu rozgląda się za stoperami. Głównie na celowniku są zawodnicy zza granicy, jednak niewykluczone, że na początku tygodnia do Lechii trafi też polski środkowy obrońca. Szkoleniowiec przyznał, że jego sprowadzenie będzie prawdziwą "bombą". Pytany przez dziennikarzy czy chodzi o bezrobotnego Kamila Glika, odparł, że o kogoś lepszego.
Nowi gracze mają trafić do Lechii na początku przyszłego tygodnia.
źródło: Interia/własne