Już dzisiaj o godzinie 15, po raz kolejny w formule 4x30 minut, gdańska Lechia zmierzy się z rosyjskim Achmatem Grozny. Co wiemy o zespole, który jest ostatnim sparingpartnerem Lechii podczas obozu w Turcji?
Achmat Grozny został założony w 1946 roku pod nazwą Dinamo. Od 1958 do 2017 roku funkcjonował pod nazwą Terek. Zmiana nazwy powiązana jest z czynnikami politycznymi. Grozny jest stolicą nieuznawanej na arenie międzynarodowej republiki Czeczenii, a Achmat Kadyrow, na którego cześć nazywa się obecnie klub, z którym zmierzy się dzisiaj Lechia, był profederacyjnym (a zatem proputinowskim) prezydentem Czeczenii, zamordowanym w 2004 roku przez Czeczenów walczących o niepodległość swojego kraju. Największym sukcesem Achmata jest zdobycie Pucharu Rosji w sezonie 2003/2004. Zespół z Groznego gra w najwyższej rosyjskiej klasie rozgrywkowej nieprzerwanie od roku 2007, nie odnosząc jednak w lidze większych sukcesów. Najlepszym wynikiem Achmata było 6. miejsce, osiągnięte na koniec sezonu 2016/2017. Kibicom gdańskiej drużyny kojarzyć z Czeczenią mogą się dwaj zawodnicy - Zaur Sadajew, rosły napastnik, który w 2014 roku rozegrał w barwach Lechii 16 spotkań, strzelając 3 bramki i żegnając się z Gdańskiem czerwoną kartką w spotkaniu przeciwko Lechowi, do którego to zaraz odszedł, oraz Adlan Katsajew, który w sezonie 2014/2015 nie zagrał dla biało-zielonych jednak ani razu. Obydwaj ci zawodnicy byli wychowankami Achmata i reprezentowali jego barwy przez wiele sezonów.
Na półmetku obecnego sezonu drużyna Achmata zajmuje 7. miejsce w rozgrywkach rosyjskiej Premier Ligi. Jej bilans wydaje się być wręcz nierealny do osiągnięcia - zespół z Czeczenii bowiem... nie zremisował w osiemnastu spotkaniach ani jednego! Wygrał i przegrał równo - po 9. Co więcej, drużyna ta zdobyła 24 spotkania, a straciła... Tak, tak, również 24. Drużyna z Groznego dobrze zakończyła rundę jesienną wygrywając 4 z 5 spotkań, w tym na wyjeździe z moskiewskim Lokomotivem. Problemem dzisiejszego rywala Lechii był brak umiejętności zachowania czystego konta - udało im się to bowiem zaledwie 3 razy.
Trenerem Groznego jest od 2020 roku 49-letni Rosjanin Andrey Talalaev, który prowadził wcześniej słabsze rosyjskie zespoły, takie jak m.in. FC Chimki, ale i ormiański Pjunik Erewań. Szkoleniowiec ten preferuje ustawienie 4-2-3-1, choć na początku obecnego sezonu Akhmatowi zdarzyło się rozegrać kilka spotkań w formacji z trójką stoperów. Zakładając jednak, że zespół z Rosji nie porzuci ustawienia z dwójką środkowych obrońców, którym zakończył rundę jesienną, to będzie on kolejnym zespołem grającym w tym ustawieniu, z którym Lechia sparinguje się podczas obecnego obozu. Czeczeńcy wydają się być również najlepszym z tych rywali - wartość kadry zespołu według profilu transfermarkt.com wynosi 26,7 mln euro, a zatem o prawie 10 mln euro więcej niż gdańskiej drużyny.
W rundzie jesiennej dwoma najskuteczniejszymi piłkarzami Achmata byli: 22-letni, wypożyczony z FK Krasnodar, rosyjski środkowy pomocnik Daniil Utkin oraz 24-letni Mohamed Konate, pochodzący z Burkina Faso. Strzelili oni w Premier Lidze po 6 goli. Utkin jest najwięcej wartym zawodnikiem naszych rywali (3 mln euro), ale drugi z liderów zespołu jest jednak powołany na Puchar Narodów Afryki, a jego reprezentacja wyszła z grupy i w 1/8 finału zmierzy się z Gabonem, a zatem nie będzie on dzisiaj straszył środkowych obrońców Lechii. Inni wyróżniający się w zespole Achmata zawodnicy to 28-letni defensywny pomocnik Arteem Timofeev, który w ostatnim spotkaniu w lidze strzelił 2 bramki oraz 25-letni serbski lewy obrońca, Miroslav Bogosavac. Zespół z Groznego zbudowany jest głównie na zawodnikach posiadających obywatelstwo rosyjskie - jest ich aż 20. Czy w Achmacie znajdziemy jakieś znane twarze? Jedną z nich może pamiętać... Piotr Nowak, były szkoleniowiec Lechii. To właśnie po spotkaniu z Termalicą, rozegranym we wrześniu 2017 roku, obowiązki menadżera pierwszego zespołu objął Adam Owen. Lechia przegrała 2:1, a bramkę w 96 minucie meczu, z rzutu karnego, zdobył Rumun Gabriel Iancu, obecny napastnik Tereka.
Piłkarze Lechii spotkali się kiedyś z Achmatem - wówczas grającym jeszcze jako Terek. W ramach obozu przygotowawczego do rundy wiosennej sezonu 2016/2017, kiedy Lechia walczyła o zdobycie Mistrzostwa Polski, zespół wspomnianego już Piotra Nowaka wygrał 4:3, a bramki strzelili wówczas: po jednej bracia Paixao, Sławomir Peszko oraz Piotrek Wiśniewski. Ach, jak dobrze byłoby zamienić czyste konto w rundzie finałowej tamtego sezonu na jedno 4:3 z kielecką Koroną...
Transmisja dzisiejszego spotkania ma zostać przeprowadzona za pośrednictwem strony ФК "Ахмат" Грозный | VK. Aby przejść na stronę proszę kliknąć w nazwę rosyjskiej drużyny zapisaną w cyrylicy. Trzymamy kciuki za Rosjan, żeby rzeczywiście do niej doszło!
źródło: transfermarkt.com / własne