Na Trójmiasto.pl pojawił się artykuł, w którym głos zabrał Adam Mandziara: Z Lechią Gdańsk łączą mnie jedynie rozliczenia finansowe.

W latach 2014-23 Adam Mandziara kierował klubem z przedniego siedzenia i podejmował większość najważniejszych decyzji. Obecnie jest prezesem spółki Lechia Rights Management, która była właścicielem 95 procent akcji Lechia SA. Ponadto desygnowała do Rady Nadzorczej trzech swoich przedstawicieli, którzy do dzisiaj tam zasiadają. Czteroosobowa rada składa się z będących wcześniej w zarządzie klubu Zbigniewa Deptuły oraz Arkadiusza Gerwela, Marty Jabłońskiej i Dariusza Krawczyka, który tę radę uzupełnia w roli przedstawiciela akcjonariuszy mniejszych. Co ciekawe pomimo przyjęcia rezygnacji małżeństwa: Adrianny i Adama Mandziary Mada Capital nie wprowadził żadnego przedstawiciela.

Na chwilę obecną Adama Mandziary z Lechią Gdańsk nic nie łączy. Oto jego pełna wypowiedź:

Chciałbym wyraźnie zaznaczyć, że nie mamy żadnego wpływu na to, kto pracuje w Lechii, ani kto zostanie wybrany do zarządu na najbliższym zgromadzeniu akcjonariuszy. Nie ma żadnych ustaleń ani umów między nowym właścicielem a nami w tym zakresie. Nowy właściciel od początku lipca 2023 roku (po podpisaniu SPA - sale and purchase agreement) podejmuje wszystkie decyzje suwerennie i bez żadnych konsultacji z nami.

źródło: Trójmiasto.pl