Lechia Gdańsk nie zapłaciła Ruchowi Chorzów raty za transfer Tomasza Wójtowicza. To sprawiło, że znów ciąży nad nią widmo zawieszonej licencji i ewentualnych walkowerów. I choć jeszcze w środę scenariusz walkowera był realny, to dziś w PZPN-ie stają na głowie, aby Lechii pomóc i mecz normalnie się odbył. W Gdańsku również wszyscy przekonani są, że spotkanie się odbędzie.

Przypomnijmy, że zgodnie z komunikatem PZPN z 30 stycznia do 10 lutego Lechia miała uiścić wpłatę Ruchowi Chorzów. Chodzi o pierwszą ratę za transfer Tomasza Wójtowicza (około pół miliona złotych). Tak się nie stało. W środę Paolo Urfer przesłał chorzowianom przelew na znacznie niższą kwotę. Generalnie cały czas toczyły się zakulisowe rozmowy, co w takiej sytuacji. Formalnie według wspomnianego komunikatu Lechia powinna zostać ukarana anulowaniem licencji i co za tym idzie walkowerem. 

Negocjacje trwały nie tylko w PZPN-ie i siedzibie Ekstraklasy, ale też na linii Lechia - Ruch. Gdańszczanie chcieli odroczenia płatnośći. Z kolei Canal+ miał zaproponować, że kolejną transzę przeleje chorzowianom a nie gdańszczanom na poczet zadłużenia - o tym informowały "Meczyki". Generalnie cała sytuacja jest dość dynamiczna, a nikomu nie jest na rękę walkower. Telewizja i sama Ekstraklasa straciłyby na tym spore pieniądze (1,5 mln zł kary za każdy odwołany mecz).

Co na to gdański klub? Oficjalnie sprawy nie komentowano. Aż do godziny 15.00 w czwartek, kiedy odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa. - Klub doprecyzowuje szczegóły związane z płatnością dla Ruchu. Przygotowujemy się normalnie do meczu - tymi słowami rozpoczął ją rzecznik prasowy Piotr Rundsztuk. Trener John Carver również podkreślał, że zespół normalnie przygotowuje się do meczu. W Lechii wszyscy są spokojni i przekonani, że w poniedziałek mecz odbędzie się bez problemów.

Sprawa prawdopodobnie będzie miała pozytywny finał i Lechia jakoś się z tego wyliże. W piątek ma zebrać się Komisja Licencyjna. Jak podaje Tomasz Włodarczyk, wielce prawdopodobne są ujemne punkty dla Lechii na przyszły sezon. 

W poniedziałek gdańszczanie o 19.00 mają zmierzyć się w Lubinie. To bardzo ważny mecz w kontekście układu dolnej części tabeli. 

źródło:własne