Ich hoffe, dass es jemanden mutig in den Club gibt zu diesem Text wird Trainer Thomas von Heesen übersetzen (Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś odważny w klubie, kto ten tekst przetłumaczy trenerowi Thomasowi von Heesenowi). Komentarz Krzysztofa Jurasa - dziennikarza Dziennika Bałtyckiego.

 

Jesteśmy w zbliżonym wieku, więc pozwolisz, że zwyczajem panującym w kraju Twego urodzenia będę się zwracał do Ciebie na Ty. Jak w tytule - Thomas proszę Cię, odejdź ze stanowiska trenera gdańskiej Lechii. Niestety nie każdy dobry zawodnik (a takim niewątpliwie byłeś) jest dobrym trenerem. Śmiem twierdzić, że na trenerce znasz się tak, jak ja na hodowli drobiu, a z niemieckiej myśli trenerskiej u Ciebie pozostało tylko to, że jesteś Niemcem.

 

To Ty powinieneś być przywódcą zespołu, tymczasem po 7 minutach meczu w Krakowie się poddałeś, nie pokazałeś drużynie, że jesteś z nią. Przyznasz, że Ty i ja widzieliśmy wiele spotkań, w których osłabione drużyny wygrywały.

 

Ty tymczasem w Krakowie podwinąłeś ogon i uciekłeś z pola walki, a przecież nie tak dawno ta sama drużyna, tylko że pod kierunkiem Ricardo Moniza, potrafiła wygrać w osłabieniu z Piastem Gliwice.

 

Niezrozumiałe są dla mnie podejmowane przez Ciebie decyzje kadrowe. Kiedy przeczytałem skład na mecz z Cracovią, to tylko jedno słowo cisnęło mi się na usta: sabotaż! Zawodnicy pod Twoją wodzą nie wiedzą, gdzie będą grali. Nie zdziwiłbym się, że w swoim szaleństwie wystawiłbyś Grzegorza Kuświka jako środkowego obrońcę, a Rafała Janickiego w ataku. Nie tędy droga. Pamiętaj, jest takie powiedzenie: specjalista od wszystkiego znaczy od niczego.

 

 

Czytaj więcej. Cały komentarz znajdziesz tu

 

 

 

 

Fotogaleria z meczu Lechia Gdańsk - Lech Poznań

 

 

 

Źródło: dziennikbaltycki.pl