Piłkarki Lechii Gdańsk minimalnie przegrały z Wikędem w Luzinie 1:2. Jedyną bramkę dla Biało-Zielonych zdobyła Zofia Pierzchlińska.

Początek sobotniego meczu nie był zbytnio udany dla podopiecznych Artura Kaima, ponieważ w 9. minucie straciły bramkę. Do siatki trafiła zawodniczka Wikędu Ewelina Barra. Jedenaście minut później Lechia wyrównała za sprawą Zofii Pierzchlińskiej, jednak rezultat 1:1 utrzymywał się do 38. minuty, kiedy gola zdobyła Karolina Rzeppka i Wikęd prowadził 2:1. W drugiej połowie zawodniczki Lechii zaczęły grać ofensywnie i stwarzały sytuacje bramkowe, jednak nie udało się im się zdobyć bramki. Tym samym przegrały one 1:2.

- Przegrywamy w Luzinie. W pierwszej połowie graliśmy zbyt defensywnie i za ostrożnie, tracąc 2 gole po uderzeniach z dystansu. W drugiej połowie mecz był bardziej otwarty, stworzyliśmy więcej szans strzeleckich, w ostatniej akcji meczu mogliśmy doprowadzić do wyrównania, niestety uderzenie było za lekkie i niedokładne. Cieszy fakt, że do ostatniej minuty meczu zespół wierzył w zwycięstwo i walczył o zdobycie bramki. Dziękuję wszystkim zawodniczkom, które poświęcają swój czas i są drużyną na każdym meczu. Drużynie z Luzina gratuluję zwycięstwa - mówił po meczu Artur Kaim.

W następnym meczu Lechia Gdańsk podejmie u siebie zamykającego tabelę III ligi gr. 2 Medyka Polomarket Konin III. Bardzo wiele na to wskazuje, że piłkarki skończą ten sezon na szóstym lub siódmym miejscu.

Wikęd GOSRiT Luzino - Lechia Gdańsk 2:1 (2:1)

Bramka: Zofia Pierzchlińska 20'

Skład:
Julia Węsierska - Kryspina Bukowska, Martyna Ciesielska, Zofia Pierzchlińska (65' Klaudia Socha), Alicja Piotrkowska, Katarzyna Sokołowska, Marta Stasiulewicz, Sara Strychalska (K), Helena Szprada (46' Aleksandra Perlik), Zuzanna Urban (60' Wiktoria Krygier), Oliwia Wróblewska

źródło: własne