Rugbiści Lechii Gdańsk i Ogniwa Sopot po raz 120 zmierzą się w derbach Trójmiasta. Ten mecz po prostu trzeba zobaczyć. Gdyńska Arka poszuka pierwszego zwycięstwa w Lublinie grając z Budowlanymi.
Pojedynki tych drużyn mają już ponad 50-letnia tradycję. Przez te lata mecze Lechii z Ogniwem dorobiły się miana polskiego klasyku rugby lub - jak kto woli „świętej wojny”. Zasłużenie, bo nie ma w kraju dwóch innych klubów, które grałyby ze sobą tyle razy w derbach. W sobotę o godz. 15 na kameralnym stadionie przy ul. Grunwaldzkiej w Gdańsku Wrzeszczu Lechia z Ogniwem zagra po raz 120! Według wyliczeń Damiana Bocheńskiego, który o historii gdańskiego rugby wie niemal wszystko, sobotni mecz będzie 95 spotkaniem o ligowe punkty, pozostałe mecze to spotkania pucharowe.
Do sobotniego spotkania obie ekipy przygotowują się starannie, bo każda chce wygrać. Ze względu na krótki sezon, w którym nie będzie meczów rewanżowych, punkty są szczególnie cenne. Dla Ogniwa, bo sopocianie nie zamierzają opuszczać pierwszego miejsca w tabeli. Dla Lechii, bo po przegranej w Łodzi nie chce tracić kontaktu z czołówką. I choćby dlatego warto wybrać się na ten mecz. Sportowych emocji nie powinno zabraknąć.
Kibice, którzy przyjdą na stadion rugby powinni czuć się dobrze, bo organizatorzy zadbali o godną oprawę 120 derbów Trójmiasta. Oprócz występu cheerleaderek, swoje maszyny zademonstrują motocykliści z klubu Free Chapter. Przed derbami będzie można zobaczyć mecz miniżaków Lechii i Ogniwa, będzie działał grill, będzie można odwiedzić stoisko nowego partnera gdańskiego klubu „Diety Od Brokuła” i porozmawiać na temat zdrowego odżywiania. Od godz. 14.30 czynna będzie strefa zabaw dla dzieci przygotowana przez Fundację Obudź Nadzieję. Spikerem trójmiejskich derbów rugby będzie znany z piłkarskich meczów Lechii Marcin Gałek. Wiele wskazuje na to, że czeka nas dobre widowisko sportowe, na które wszystkich kibiców wraz z rodzinami zaprasza Rugby Club Lechia Gdańsk. Wstęp na mecz jest bezpłatny.
źródło: lechiarugby.pl / własne