Rozmowa z Pawłem Stolarskim, obrońcą Lechii Gdańsk, młodzieżowym reprezentantem Polski, którego selekcjoner Marcin Dorna powołał na najbliższe mecze Kadry U-21 z Norwegią i Ukrainą. Pierwsze spotkanie, gdzie przeciwnikiem będzie zespół norweski, odbędzie się w Gdyni, 12 listopada o godz 18:00.
Na początek. Jak forma?
- Myślę, że w porządku, natomiast jaka jest faktycznie, to zweryfikuje się na boisku, jeśli oczywiście dostanę szansę gry w tych dwóch meczach. Jednak ja czuje się bardzo dobrze, nie mam żadnych urazów, cały czas ciężko trenuję, także uważam, że moja forma jest jak najbardziej w porządku.
Właśnie. Mówisz o szansie, to chyba pierwsze powołanie od Selekcjonera Marcina Dorny?
- Tak, zgadza się. Pierwszy raz jadę na zgrupowanie kadry U21 i chciałbym... Mam nadzieję, że dostanę szansę na grę.
A jak oceniasz konkurencję na swojej pozycji w Reprezentacji Polski?
- Na prawej obronie jest Tomek Kędziora z Lecha Poznań, gra tam w podstawowym składzie. Dodatkowo jest kapitanem w Reprezentacji, ale konkurencja jest zawsze. Ja się cieszę, że ta konkurencja jest i jest silna, bo to zawsze dodaje większej motywacji do cięższej pracy.
Jesteś zawodnikiem, który z racji wieku ma szanse zagrać na Mistrzostwach Europy w 2017 roku, w Polsce. Myślisz, że to powołanie teraz, może skutkować dłuższą współpracą z selekcjonerem Marcinem Dorną?
- Bardzo bym tego chciał i nie ukrywam, że też po to jadę na najbliższe zgrupowanie. Chcę pokazać się z jak najlepszej strony i udowodnić trenerowi, że zasługuję na miejsce w drużynie. Jeśli tylko dostanę szanse to chciałbym to potwierdzić również na boisku.
Źródło: pomorski-zpn.pl/własne