Sebastian Mila od września rozegrał w lidze trzydzieści pięć minut. Powołanie do reprezentacji Polski jednak dostał. - Może trener Adam Nawałka widzi więcej niż inni - przyznaje w rozmowie z WP SportoweFakty.
Złośliwi mówią, że Mila na zgrupowania jeździ przede wszystkim dlatego, że wykonuje dobrą pracę w szatni. Tworzenie atmosfery jest w jego przypadku ważniejsze od boiskowych obowiązków.
- Mam do takich komentarzy ogromny dystans - podkreśla jednak sam zainteresowany. - Czy odpowiadam za atmosferę w szatni? Chcielibyście wiedzieć, ale się nie dowiecie - mówi z uśmiechem. - To nasze wewnętrzne sprawy. Być może robię to ja, być może inni. Nie chcę zdradzać. Mam nadzieję, że jestem częścią tej drużyny. Koledzy mogą na mnie liczyć zarówno na boisku, jak i poza nim.
Źródło: sportowefakty.pl/własne