W ostatnim meczu sezonu piłkarze Lechii w niewytłumaczalny sposób przegrali z Jagiellonią Białystok 2:4, choć jeszcze w 78. minucie prowadzili 2:0.
Pomimo porażki obronili 5. miejsce na koniec sezonu, to jeden z najlepszych wyników w historii klubu.
Lechia w drugiej części rozgrywek walczyła przede wszystkim o europejskie puchary, ale szanse na nie straciła już w poprzedniej kolejce, tylko remisując z Legią Warszawa. Stawką meczu w Białymstoku była więc tylko obrona 5. miejsca. Tylko i aż, bo w 70-letniej historii klubu zaledwie dwa razy biało-zieloni kończyli sezon w ekstraklasie na wyższej pozycji - w 1956 roku zajęli 3. miejsce, natomiast w poprzednich rozgrywkach finiszowali na 4. miejscu.
Jak by więc nie patrzeć i żałować zaprzepaszczonej szansy na awans do europejskich pucharów, byliśmy świadkami jednego z najlepszych sezonów w dziejach klubu. Czy to sukces, czy mimo wszystko porażka - to już temat na inne opowiadanie.
Raport meczowy [Jagiellonia-Lechia 4:2]
Źródło: trojmiasto.sport.pl