lechia

W ostatnim spotkaniu 4. kolejki Ekstraklasy Lechia Gdańsk podzieliła się punktami z ŁKSem. Tzw. "mecz o 6 punktów" zakończył się remisem 0:0.

Od początku meczu Lechia uzyskała przewagę i starała się objąć prowadzenie jednak bezskutecznie. Graczom znad morza brakowało precyzji. Najpierw Łukasz Surma minimalnie chybił uderzając sprzed pola karnego. Następnie dwa razy pokonać bramkarza gości próbował Wiśniewski. Jednak i on nie potrafił wstrzelić się w bramkę Velimirovica.

Strzał Surmy

W 32. minucie publiczność na PGE Arenie przecierała oczy ze zdumienia. Surma wrzucił piłkę w pole karne, bramkarza gości ubiega Benson i strzela.... obok bramki. Takie sytuacje muszą kończyć się bramką jeśli piłkarze z Gdańska nie chcą następnego sezonu spędzić w I lidze.

Pudło Bensona

Po przerwie obraz gry się nie zmienił. W 49. minucie Lechia musiała strzelić bramkę. Musiała, ale tego nie zrobiła. Nowak upadając na 11. metrze wycofał piłkę do Wiśniewskiego, a ten huknął na bramkę łodzian, jednak wprost w bramkarza.

Zmarnowana szansa Wiśniewskiego

Po godzinie gry ŁKS stanął przed szansą na objęcie prowadzenia jednak strzał Mięciela minął słupek bramki strzeżonej przez Sebastiana Małkowskiego. Chwilę po tej akcji Paweł Nowak mógł uradować publiczność jednak w sytuacji sam na sam strzelił za słabo i bramkarz nie miał problemu z obroną.

Nowak w idealnej sytuacji

W końcówce spotkania na placu gry pojawił się popularny "Saszka" i mógł zostać bohaterem Biało - Zielonych. Mógł... Jednak wolał dopasować się poziomem do reszty zespołu i dwukrotnie zaprzepaścił dobre okazje do strzelenia gola i zapewnienia 3 punktów Lechii.

Po meczu stało się to co stać się musiało - kibice gwizdami pożegnali swoich piłkarzy. Wniosek po tym spotkaniu jest jeden - gdzie jest ten długo obiecywany napastnik, który mając piłkę przy nodze w pobliżu bramki przeciwnika wie co z nią zrobić?

Lechia - ŁKS Łódź 0:0
Żółte kartki: Deleu, Piotr Wiśniewski, Rafał Janicki - Dariusz Kłus, Marek Saganowski.
Sędzia: Radosław Trochimiuk (Przasnysz).
Widzów 22 706.

Lechia Gdańsk: Sebastian Małkowski - Deleu, Luka Vućko, Rafał Janicki, Levon Airapetian - Mateusz Machaj, Łukasz Surma, Paweł Nowak (74. Marcin Pietrowski) - Fred Benson (81. Tomasz Dawidowski), Piotr Wiśniewski, Ivans Lukjanovs (66. Aleksandr Sazankow).

ŁKS Łódź: Pavle Velimirovic - Cezary Stefańczyk, Michał Łabędzki, Piotr Klepczarek II, Marcin Kaczmarek - Sebastian Szałachowski, Dariusz Kłus, Bartosz Romańczuk (77. Radosław Pruchnik), Marek Saganowski, Maciej Bykowski (73. Tomasz Nowak) - Marcin Mięciel (85. Marcin Smoliński).

Źródło: własne / fot. Mati / sport.onet.pl / ekstraklasa.tv