W meczu 26. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań pokonał Lechię Gdańsk 2:1 (1:0). Kolejna, 12. już, porażka Biało - Zielonych coraz bardziej przybliża ich do I ligi.
W pierwszej połowie można było odnieść wrażenie, że tylko gracze z Poznania zainteresowani są walką o zwycięstwo. A wynik 1:0 to efekt gry 2 zawodników - Rudneva, który robił wszystko, żeby nie powiększyć swojego dorobku bramkowego oraz Pawłowskiego, który chciał za wszelką cenę udowodnić, że odsunięcie go od pierwszego składu nie było dobrym posunięciem Janasa.
Napastnik Kolejorza najpierw został zastopowany przez bramkarza Lechii, a następnie dwukrotnie, w 29. oraz 34. minucie, przeniósł piłkę nad poprzeczką w wyśmienitych sytuacjach.
Jednak żadnych wniosków z tych akcji nie wyciągnęli piłkarze Janasa i to co nie udało się Łotyszowi udało się Serbowi - Ubiparipowi, który strzałem z lini pola karnego pokonał Pawłowskiego.
Drugą połowę Lech rozpoczął spokojnie. Gospodarze wyraźnie byli zadowoleni z prowadzenia i... zemściło się to w 64. minucie. Paweł Nowak zagrywał piłkę z rzutu rożnego. Ta trafiła na głowę Kamińskiego, a następnie po nodze Injaca wpadła do siatki poznaniaków.
Po tej bramce Lech zdecydowanie przyspieszył, ale z jego akcjami dobrze radzili sobie Lechiści.
Kiedy wydawało się, że mecz może zakończyć się remisem najpierw Traore odważnie wbiegł w pole karne Lechitów gdzie powstrzymał go pewnie interweniujący Burić, a następnie gospodarze wyprowadzili zabójczą kontrę. Centrę Henriqueza piętą wybijał Wilk, jednak zrobił to tak niefortunnie, że ta trafiła pod nogi Możdżenia. Młody zawodnik z Wielkopolski bez zastanowienia huknął na bramkę Lechii i było 2:1
Lech Poznań - Lechia Gdańsk 2:1 (1:0)
Bramka: Vojo Ubiparip (43), Mateusz Możdżeń (86) - Dimitrije Injac (64-sam.)
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)
Widzów: 19737
Lech Poznań: Jasmin Buric - Marcin Kikut, Grzegorz Wojtkowiak, Marcin Kamiński, Luis Henriquez - Mateusz Możdżeń, Dimitrije Injac, Rafał Murawski - Vojo Ubiparip (90+4. Kamil Drygas), Artjom Rudniew (90+3. Ivan Djurdjevic), Aleksander Tonew (71. Szymon Drewniak).
Lechia Gdańsk: Wojciech Pawłowski - Rafał Janicki, Sebastian Madera, Krzysztof Bąk, Jakub Wilk - Marko Bajic (88. Tomasz Dawidowski), Lewon Hajrapetjan (56. Mateusz Machaj), Łukasz Surma, Paweł Nowak, Abdou Traore - Jakub Kosecki (75. Ivans Lukjanovs).
Źródło: własne / fot. Mati / sport.onet.pl