Trener Ricardo Moniz na łamach Przeglądu Sportowego wypowiada się m.in. o zawodnikach Lechii Gdańsk.
- Przecież do Ruchu Chorzów tracimy jedynie pięć punktów, więc wszystko jest możliwe. Dlatego walczymy o trzecie miejsce - mówi Moniz, podkreślając, że Lechia nie ma innego wyjścia. – Inaczej lepiej zostańmy w domu. Minimalizm jest dla tchórzy i ludzi leniwych. Trzeba stawiać sobie wysokie cele i dążyć do nich. Piłkarzy mam bardzo dobrych, mają dla kogo się starać, bo Lechia to klub z dużą liczbą oddanych fanów. Czeka nas teraz siedem finałów i musimy pokazać w nich dokładnie odwrotną stronę naszej drużyny od tej, jaką zaprezentowaliśmy ostatnio na boisku Śląska. Grać odważniej i brać odpowiedzialność za wynik, który chcemy osiągnąć. To się nazywa profesjonalne podejście do futbolu - przekonuje Holender, pamiętając jednak, że we wspomnianym spotkaniu we Wrocławiu gdańszczanie spisali się słabiej i zasłużenie przegrali 0:1.
Przeczytaj cały artykuł na stronie przegladsportowy.pl
Źródło: przegladsportowy.pl