Bełchatowscy napastnicy, Dawid Nowak i Paweł Buzała, mogą wzmocnić ofensywę Lechii Gdańsk.
Zakończyła się liga. Teraz czeka nas blisko 100 dni oczekiwania na nowy sezon. Przerwa oczywiście nigdy nie jest nudna za sprawą plotek i spekulacji dotyczących transferów. Sezon ogórkowy, co obserwujemy po odwiedzinach na naszym serwisie, jest ostatnio ciekawszy od samej rywalizacji ligowej.
Czy ma na to wpływ postawa piłkarzy? Czy nazwiska przewijające się w plotkach transferowych? Oceńcie sami.
Nie naszym celem jest podgrzewanie tej atmosfery. My tylko nastawiamy uszy, gdyż jak wiadomo w każdej plotce kryje się odrobina prawdy. A jeżeli zbliżający się sezon okaże się kolejnym mizernym z fikcyjnymi transferami to warto choć w przerwie ligowej trochę pomarzyć o Wielkiej Lechii.
W mediach zaczynają pojawiać się już pierwsze nazwiska. Gazeta Wyborcza widzi Grodzickiego w Lechii, Fakt Pawła Buzałę.
Przegląd Sportowy twierdzi, że Grzelczak w nowych rozgrywkach będzie miał większą konkurencje niż tylko ze strony młodzieżowca Adama Dudy i weterana Tomasza Dawidowskiego, jak było w minionym sezonie. Gdańszczanie podejmą starania o Dawida Nowaka, którego chciał już były trener Lechii Rafał Ulatowski, bo jak mówił: – To piłkarz nietuzinkowy, który w pojedynkę jest w stanie wygrać mecz.
Przeczytaj więcej w Przeglądzie Sportowym: "Lechii zaciąg z GKS"
Wielu z nas ma przed oczami występy Buziego w Lechii. A było ich nie mało bo 134 + 39 bramek! Czy jego powrót byłby zatem krokiem w dobrą stronę? Zachęcamy do udziału w sondzie na naszym profilu na Facebooku [link do sondy]
Zobacz przebieg kariery Pawła Buzały w Lechii Gdańsk
Źródło: własne / przegląd sportowy