Zaledwie pół roku Daisuke Matsui był zawodnikiem Lechii Gdańsk czytamy na eurosport.onet.pl.
Japoński pomocnik zdecydował się na powrót do ojczyzny i od stycznia będzie występował w barwach Jubilo Iwata. Piłkarz oficjalnie poinformował o transferze na swoim Twitterze.
"Chciałbym oficjalnie ogłosić, że od rundy wiosennej będę występował w barwach Jubilo Iwata. Dziękuję kibicom z Gdańska, Wesołych Świąt!" - oto treść komunikatu z oficjalnego konta Japończyka.
Choć kontrakt Matsuiego z Lechią wygasał w czerwcu 2014 roku, to Jubilo skorzystało z klauzuli odstępnego zawartej w umowie. Zarówno zarząd, jak i szkoleniowiec gdańszczan Michał Probierz, już od kilkunastu dni wiedzieli o zamiarach 32-letniego rozgrywającego.
Głównym powodem odejścia byłego reprezentanta Kraju Kwitnącej Wiśni są sprawy rodzinne. Jego żona, znana aktorka i modelka Rosa Kato, spodziewa się drugiego dziecka. Choć wcześniej planowali, że ich potomek przyjdzie na świat w Polsce, to jednak Matsui uznał, że lepiej będzie wrócić do ojczyzny. Nie bez znaczenia jest fakt, że były zawodnik m.in. Le Mans i Saint-Etienne występował w zagranicznych klubach od 2004 r.
Matsui w barwach Lechii rozegrał 18 spotkań, w których strzelił cztery gole (dwa z karnych). Już w debiucie zdobył dwie bramki, czym zaskarbił sobie szacunek kibiców gdańskiego klubu. Później grał w kratkę, ale wpływ na jego dyspozycję miały również kontuzje.
W ostatnim sezonie Jubilo Iwata zajęło 16. miejsce w tabeli i tym samym po raz pierwszy w historii spadło do drugiej ligi japońskiej.
Źródło: eurosport.onet.pl
