Do 31 marca kluby muszą przedstawić dokumenty do procesu licencyjnego.
Według informacji serwisu sportowefakty.wp.pl Ruch Chorzów i Lechia Gdańsk mają spore zaległości wobec zawodników. Klubom grożą poważne konsekwencje, włącznie z karną degradacją.
Według informacji WP SportoweFakty problemy w tej chwili mają trzy kluby. O ile Wisła Kraków jakoś sobie poradzi z zaległościami wobec swojego głównego sponsora, Tele-Foniki, to Ruch Chorzów i Lechia Gdańsk mają już większe problemy. Zalegają zawodnikom, zarówno byłym jak i obecnym.
Jak udało się ustalić kluby podpisały ugody, z których się nie wywiązują. To oznacza, że mogą ponieść poważne konsekwencje.
Zaległości obu klubów nasi informatorzy oceniają jako "spore".
- Zasada jest prosta. Jeśli do marca (31.03) klub nie spłaci zaległości, które powstały do końca roku, nie dostanie licencji - wyjaśnia szef komisji licencyjnej, Krzysztof Sachs.
- Jest oczywiście furtka. Klub może spłacić zaległości do momentu wydawania licencji co zwykle następuje w połowie maja. Wówczas uzyska licencję, ale jedynie krajową - dodaje Sachs. Poza tym zostaną na nie nałożone sankcje. Nawet do miliona złotych.
Źródło: sportowefakty.wp.pl