Z szóstym zespołem minionego sezonu w Bundeslidze biało-zieloni zagrają 22 lipca o godz. 18.30 na PGE Arenie czytamy na trojmiasto.sport.pl.
Schalke 04 Gelsenkirchen to siedmiokrotny mistrz Niemiec, jednak ostatni triumf w tych rozgrywkach miał miejsce w 1958 roku. Ostatnie sukcesy klubu z Gelsenkirchen sięgają roku 2011, gdy zdobyli oni puchar oraz superpuchar Niemiec.
W poprzednim sezonie Schalke rywalizowało z powodzeniem w Lidze Mistrzów, dochodząc aż do 1/8 finału. Wówczas jednak na drodze stanął słynny Real Madryt. W pierwszym meczu "Królewscy" wygrali na wyjeździe 2:0, ale w rewanżu dość nieoczekiwanie to zespół z Niemiec był górą. Schalke zwyciężyło 4:3, mając w samej końcówce spotkania okazje do strzelenia kolejnych bramek i tym samym wyeliminowania bardziej utytułowanego rywala.
Polscy kibice, którzy nieco mniej interesują się futbolem, mogą kojarzyć Schalke z dwóch powodów. Po pierwsze, w Gelsenkirchen przez cztery sezony z powodzeniem grał były reprezentant Polski Tomasz Hajto. W tym czasie dwukrotnie zdobywał puchar Niemiec.
W kadrze zespołu z Zagłębia Ruhry znajduje się kilku reprezentantów swoich krajów. Za strzelanie goli odpowiada Holender Klaas-Jan Huntelaar, natomiast w pomocy są bardzo utalentowani Niemcy Julian Draxler oraz Max Meyer. Za defensywę odpowiada z kolei Benedikt Howedes, mistrz świata z reprezentacją Niemiec z 2014 roku.
Pod względem logistycznym nie jest to jednak zbyt komfortowa sytuacja. W piątek 17 lipca Lechia inauguruje bowiem rozgrywki w ekstraklasie, pięć dni później zagra z Schalke, a już w sobotę 25 lipca biało-zieloni powalczą o ligowe punkty z mistrzem Polski Lechem Poznań. Końcówka lipca zapowiada się więc w gdańskim obozie bardzo gorąca.
Źródło: trojmiasto.sport.pl