Ważą się losy gry Marcina Kamińskiego i Dawida Kownackiego w czwartkowym meczu z Lechią.
Obaj trenują z zespołem, ale jeśli pojawi się ból to ich występy będą stały pod znakiem zapytania.
W najbliższym spotkaniu ligowym ze względów zdrowotnych nie zagrają Marcin Robak i Sisi. Ten drugi nie trenuje razem z drużyną. Pozostali zawodnicy są brani pod uwagę przy ustalaniu składu na czwartkowy mecz z Lechią. - Sytuacja kadrowa jest zadowalająca - mówi szef sztabu medycznego Kolejorza dr Krzysztof Pawlaczyk.
Do zdrowia po urazach dochodzą Dawid Kownacki i Marcin Kamiński. Obaj we wtorek trenowali z drużyną. Kamiński nie zagrał w sobotnim meczu z Pogonią ze względu na uraz mięśni brzucha. - We wtorek czuł się dobrze i trenował. Nie zgłaszał żadnych urazów - zaznacza klubowy lekarz.
Nie tylko Trałka, ale też Tamas Kadar nie będzie mógł zagrać w czwartkowym spotkaniu z Lechią. W ostatnim meczu zagrał wyjątkowo na środku obrony. - To bardzo dobry piłkarz o dużych umiejętności. Może zagrać na kilku pozycjach - mówi Kibu Vicuna, który nie ma większych problemów ze wskazaniem naturalnego następcy dla węgierskiego piłkarza.
Pełna historia spotkań z Lechem Poznań
Problemy na ostatnich zajęciach miał natomiast Dawid Kownacki. - W meczu doznał urazu mechanicznego. Miał na stopie krwiaka, w którego został też trafiony na treningu. Nie miał jednak problemu z kontynuowaniem gry - podkreśla Pawlaczyk.
Występy Kownackiego i Kamińskiego w czwartkowym meczu stoją pod znakiem zapytania. - To nie są urazy, które eliminują ich z gry w spotkaniu z Lechią. Wiele zależy od ich dolegliwości bólowych - zauważa lekarz Kolejorza./p>
źródło: lechpoznan.pl