Wielkie zmiany w Lechii Gdańsk. Po zmianie właściciela w klubie z PGE Areny czas na zmianę trenera donosi futbolnews.pl.
Michała Probierza zastąpić ma Dariusz Wdowczyk. Wielkim orędownikiem sprowadzenia „Wdowca” z Pogoni Szczecin do Trójmiasta jest zaprzyjaźniony z nim agent Mariusz Piekarski.
Lechia po przejęciu klubu od Andrzeja Kuchara przez niemiecko-szwajcarsko-portugalską grupę kapitałową, sprowadzoną na Wybrzeże przez agencję IFM (Internacional Football Management GmbH), szykuje się do podboju Ekstraklasy. IFM, dowodzony przez mieszkającego w Szwajcarii niemieckiego menedżera, Wolfganga Vöge, którego partnerem biznesowym od lat pozostaje Adam Mandziara, zapewnić ma „Biało-Zielonym” odpowiednie wzmocnienia personale. Stąd ściągnięcie z Wisły Kraków za 500 tysięcy złotych obiecującego obrońcy Pawła Stolarskiego czy wypożyczenie z Tereka Grozny, pomocnika Macieja Makuszewskiego oraz czeczeńskiego napastnika Zaura Sadajewa.
Z IFM ściśle współpracuje agent piłkarski „Mario” Piekarski, którego zawodników od dwóch lat pomaga transferować spółka Vöge-Mandziara. Nic więc dziwnego, że na razie wskazani wyłącznie przez „Piekario” piłkarze trafiają do Lechii.
Kolejnym spektakularnym ruchem grupy menedżerskiej ma być sprowadzenie na PGE Arena trenera Wdowczyka, z którym Piekarskiemu znakomicie współpracowało się, kiedy „Wdowiec” prowadził w połowie poprzedniej dekady Legię Warszawa. To właśnie Wdowczyk transferował na Łazienkowską piłkarzy Piekarskiego, między innymi Brazylijczyków Edsona oraz Rogera Guerreiro i całkiem nieźle na tym wyszedł – Legia w 2006 roku przy znaczącym udziale „canarinhos-piekarinios” wywalczyła mistrzostwo Polski.
Po odbyciu kary za korupcję w Koronie Kielce i powrocie na ławkę trenerską Wdowczyk w Pogoni Szczecin udowadnia, iż zna się na swoim fachu jak mało kto – w zeszłym sezonie zdołał utrzymać skazanych na pożarcie „Portowców” w Ekstraklasie, a w obecnych rozgrywkach wywindował ich w górną połówkę tabeli. Prezes PZPN, Zbigniew Boniek sondował nawet we wrześniu zeszłego roku, czy środowisko gotowe jest na przyjęcie kandydatury napiętnowanego korupcją „Wdowca” na selekcjonera reprezentacji Polski.
Teraz, kiedy w Lechii pociągają za sznurki Vöge, Mandziara i Piekarski Wdowczyk szykowany jest do przejęcia schedy po Probierzu, którego obecna grupa trzymająca władzę w „Biało-Zielonych” nie widzi w swojej układance. Do trenerskiej roszady może dojść lada chwila, nawet w wiosennej rundzie rozgrywek, a najpóźniej po zakończeniu obecnego sezonu. Znamienne jest to, że „Wdowiec”, mimo nakłaniania go do przedłużenia umowy z Pogonią, uparcie odmawia właścicielom szczecińskiego klubu, czekając tylko na sygnał przeprowadzki do Gdańska.
Źródło: Jacek Kmiecik / futbolnews.pl