Grzegorz Bronowicki, choć warunki jego kontraktu były już ustalone, nie będzie jednak piłkarzem Lechii. We wtorek drużyna z Gdańska zacznie przygotowania do nowego sezonu.
- Nie wnikamy w powody jego rezygnacji. Z tego co wiem, wpływ na decyzję miały również sprawy osobiste. Potwierdzam jednak, że temat "Bronowicki w Lechii" upadł - mówi dyrektor sportowy Lechii Radosław Michalski.
Wciąż trwają za to negocjacje z Ruchem Chorzów w sprawie pozyskania Tomasza Brzyskiego. Lechia jest już dogadana z piłkarzem, nie ma natomiast porozumienia między klubami w przypadku sumy odstępnego. Klub ze Śląska żąda 500 tys. zł, Lechia jest w stanie zapłacić połowę tej kwoty, góra 300 tys. - Ze strony Ruchu nie ma wielkiej woli porozumienia, dlatego ciężko powiedzieć, jak rozwinie się sytuacja - podkreśla Michalski. Lechia interesuje się również pomocnikiem Legii Warszawa Marcinem Smolińskim, który rundę wiosenną spędził na wypożyczeniu, w ŁKS Łódź. Na razie jednak sprawa jego pozyskania jest bardzo odległa, bo piłkarza wezwał na treningi szkoleniowiec Legii Jan Urban i być może zostawi go w zespole na najbliższe miesiące. W tej sytuacji jedyną nową twarzą, jaka pojawi się we wtorek na pierwszym po wakacyjnej przerwie treningu, będzie testowany 22-letni pomocnik Chojniczanki Tomasz Pestka. W środę na obiektach gdańskiej AWFiS piłkarze Lechii przejdą badania wydolnościowe pod okiem prof. Zbigniewa Jastrzębskiego, a dzień później udadzą się do Gutowa Małego na pierwszy obóz. Tam rozegrają trzy mecze sparingowe - z Widzewem Łódź (27 czerwca), Wisłą Płock (1 lipca) i Pelikanem Łowicz (4 lipca).
Źródło: gazeta.pl