Wypożyczony z Lechii Gdańsk do Olimpii Grudziądz, Adrian Bielawski opowiada o swojej sytuacji w zespole z Grudziądza.
- Myślę, że przejście do Olimpii było dobrym ruchem - opowiadał w jednym z niedawnych wywiadów Adrian Bielawski, młody obrońca Olimpii Grudziądz. 17-latek do kadry pierwszoligowca trafił na zasadzie wypożyczenia z Lechii Gdańsk w drugiej połowie lipca.
Wychowanek Polonii Gdańsk zagrał jesienią w siedmiu spotkaniach Olimpii. W czterech wychodził w podstawowym składzie. W Gdańsku na takie okazje nie miałby co liczyć. - Wiem, że jestem młodym zawodnikiem i cały czas się uczę. Gra w Olimpii jest dla mnie dobrym krokiem w dalszym rozwoju piłkarskim - dodaje na łamach portalu grudziądzkiego klubu młody obrońca.
Większą część sezonu Bielawski przesiedział jednak na ławce rezerwowych. Trzy razy dostał szansę wejścia na boisko w trakcie ligowego meczu. Pomimo tego, 17-latek nie załamuje rąk i zapowiada walkę o pozycję w kadrze trenera Tomasza Kafarskiego. - Mimo, iż nie grałem tyle co sobie wymarzyłem, to powoli nabieram doświadczenia. Chcę mocno przepracować zimę i walczyć o miejsce w podstawowym składzie - komentuje wychowanek Polonii Gdańsk. Konkurencję do gry ma jednak niełatwą. O miejsce w składzie rywalizuje m.in. z Marcinem Woźniakiem i Adamem Banasiakiem, czyli zawodnikami, którzy w Grudziądzu mają już wyrobioną pewną markę.
Adrian Bielawski do Lechii powróci wraz z końcem bieżącego sezonu. Sam zawodnik chciałby jeszcze zostać w klubie z Grudziądza. - Trudno w tej chwili to stwierdzić, ale jeśli miałbym tu możliwość regularnej gry, to myślę, że gra w Olimpii byłaby dobrym krokiem w dalszym rozwoju mojej piłkarskiej kariery - zakończył defensor.
Źródło: ekstraklasa.net