lechia Lechia Gdańsk rozegra mecz sparingowy z Villarreal, 7 drużyną zakończonego już sezonu Primera Division. Mecz odbędzie się 31 lipca na stadionie przy ul. Traugutta 29 w Gdańsku.
- Emocje związane z meczami sparingowymi z Żargilisem Wilno i Villarreal to z jednej strony prawdziwe przetarcie się przed ligą, z drugiej mimo dość sporych kosztów organizacyjnych ukłon w stronę sympatyków poprzez zapewnienie im możliwości emocjonowania się pojedynkami z przeciwnikami o europejskiej renomie - mówi prezes Lechii Maciej Turnowiecki.Mecz z Żalgirisem w Wilnie potraktujmy jako spotkanie wyjazdowe naszego zespołu, a rywalizację z Villareal, jako rewanż przed własną publicznością. Zresztą nie ujmując nic rywalom, z którymi aktualnie walczą polskie zespoły w pucharach, to i Żalgiris, i Villareal można uznać za bardziej utytułowane piłkarskie firmy – podkreśla Turnowiecki. Na Traugutta 29 oprócz znanych nam doskonale piłkarzy biało-zielonych będziemy mogli ujrzeć - Joan Capdevilla, który w niedziele zagra w finale mistrzostw świata przeciwko Holandii, Urugwajczyk Diego Godin, który ma szansę zagrać w spotkaniu o trzecie miejsce tychże mistrzostw, inny uczestnik południowoafrykańskiego mundialu Brazylijczyk Nilmar, mistrz Europy z 2008 roku Hiszpan Marcos Senna, a także mistrz i wicemistrz świata Francuz Robert Pires oraz reprezentant Włoch Giuseppe Rossi. W umowie między klubami, jakao jeden z warunków, zapisano, że w meczu mają zagrać pierwsze składy obydwu drużyn. W organizację imprezy oprócz Lechii i Sportfive, która to firma pośredniczyła w rozmowach z Hiszpanami, włączyły się również Miasto Gdańsk i MOSiR. - W Gdańsku czekają nas wielkie emocje – cieszy się prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.Pomijając aspekt sportowy to wspaniała promocja naszego miasta i regionu. Wierzę, że zarówno gdańszczanie, jak również licznie odwiedzający nas latem goście, w komplecie stawią się przy Traugutta. Sam również chętnie obejrzę ten mecz, ponieważ kibicuję Lechii, a ligę hiszpańską i jej przedstawicieli uważam za najsilniejszych w Europie. - Jesteśmy przygotowani do tego przedsięwzięcia mówi dyrektor MOSiR Leszek Paszkowski.Wykonujemy wszelkie prace związane ze startem Ekstraklasy, a mecz z Villarreal to dla nas wszystkich przetarcie przed mam nadzieję coraz częstszymi konfrontacjami gdańskiego klubu z czołówką Europy. Godzina rozpoczęcia spotkania jeszcze nie jest znana. Może kibice poczują smak europejskich pucharów, jeżeli mecz zostanie rozegrany wieczorem przy sztucznym oświetleniu? Mamy tylko nadzieję, że bilety będą w rozsądnej cenie, a nie jakby to było spotkanie Ligi Mistrzów... Źródło: www.lechia.pl / własne