Już w piątek wystartuje nowy sezon T-Mobile Ekstraklasy.
Poniżej prezentujemy zapowiedź pierwszej kolejki. Zachęcamy równocześnie do dyskusji oraz zamieszczania w komentarzach własnych typów.
Piątek, godz. 18:00
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Pogoń Szczecin
Nowy sezon Ekstraklasy rozpoczniemy w Bielsku. Gospodarze latem znacznie zmienili kadrę pierwszego zespołu, ponadto udało się zatrzymać w klubie Leszka Ojrzyńskiego, co śmiało można uznać za ich najważniejszy ruch. Do klubu wrócili byli zawodnicy, czyli Sylwester Patejuk i były król strzelców naszej ligi Robert Demjan. W ekipie „Górali” będziemy też mogli zobaczyć, jak swoje piłkarskie umiejętności rozwija były piłkarz Lechii Adam Pazio. W Szczecinie okno transferowe było bardzo spokojne, do klubu na zasadzie wolnego transferu dołączył Mateusz Matras, a z wypożyczenia wrócił Łukasz Zwoliński. Najważniejszym wydarzeniem była jednak sprzedaż do Chin Marcina Robaka. Tutaj sytuacja jest bardzo ciekawa, gdyż po dokonaniu transferu Chińczycy...rozmyślili się i nie chcą Polaka w swoim zespole. Wydaje się, że po dokonanych wzmocnieniach delikatnym faworytem tego spotkania jest Podbeskidzie, które liczy na to, że po rundzie jesiennej nie będzie musiało w końcu dramatycznie walczyć o utrzymanie w lidze.
TYP REDAKCJI: 1
Piątek, godz. 20:30
Górnik Łęczna – Wisła Kraków
W piątkowy wieczór zaprezentuje się pierwszy z beniaminków. Po 7 latach do najwyższej klasy rozgrywkowej wraca Górnik Łęczna. W 2007 roku klub ten został karnie zdegradowany do III ligi (afera korupcyjna) i dopiero w tym roku udało im się powrócić w szeregi elity. Kadra Górnika w głównej mierze oparta jest na doświadczonych zawodnikach, takich jak Grzegorz Bonin, Sebastian Szałachowski czy Paweł Zawistowski. Latem do klubu dołączyło kilku zawodników, m.in. Paweł Buzała czy Silvio Rodić (ostatnio Zagłębie Lubin), ale największym wzmocnieniem jest bezsprzecznie sprowadzenie Przemysława Kaźmierczaka, którzy powinien dzielić i rządzić w drugiej linii gospodarzy piątkowego meczu. Rywalem Łęcznian będzie krakowska Wisła, która letnie posiłki sprowadziła z Ruchu Chorzów. Sadlok, Jankowski i były Lechista Michał Buchalik będą musieli zastąpić Miśkiewicza, Chrapka czy Bunozę. Kontrakt z Wisłą przedłużył Paweł Brożek, ale Franciszek Smuda ma i tak dość wąską kadrę, więc gdy powtórzy się sytuacja z zeszłego sezonu i „Białą Gwiazdę” znów zaatakuje plaga kontuzji, to były selekcjoner będzie miał spory ból głowy. My z pewnością chętnie zobaczymy pojedynek dwóch byłych piłkarzy biało-zielonych, kto będzie górą w pojedynku Buzała-Buchalik? Odpowiedź już w piątkowy wieczór.
TYP REDAKCJI: X2
Sobota, godz. 20:30
Legia Warszawa – GKS Bełchatów
Mniej szczęścia ma drugi z beniaminków, bowiem przed ekipą z Bełchatówa wyjazd na teren Mistrza Polski. GKS w poprzednim sezonie zwyciężył w rozgrywkach I ligi i prawie w całości utrzymał kadrę która tego dokonała, uzupełniając ją solidnymi ligowcami. Z klubu odszedł jedynie Maciej Wilusz, ale udało się zatrzymać braci Mak, którzy będą stanowić o sile Bełchatowa w nadchodzącym sezonie Ekstraklasy. Nie wiadomo jak do tego spotkania podejdzie Legia, bowiem Warszawianie rozpoczynają w środę walkę o udział w elitarnej Lidze Mistrzów. W poprzednich rozgrywkach w eliminacjach występował pierwszy skład, gdy w lidze szkoleniowiec dawał szansę rezerwowym. W klubie nie ma już jednak trenera Urbana, więc w sobotę przekonamy się jaką wizję walki na obu frontach ma Henning Berg. Legia dysponuje jednak bardzo szeroką kadrą, więc nie powinna mieć problemów z odniesieniem pierwszego zwycięstwa w nowym sezonie.
TYP REDAKCJI: 1
Niedziela, godz. 15:30
Lech Poznań – Piast Gliwice
Sezon jeszcze nie wystartował, a wojewoda wielkopolski już wkroczył do akcji i zamknął stadion Lecha na mecz pierwszej kolejki. Przy pustych trybunach wicemistrz z Poznania podejmie Piasta Gliwice. Ekipa dyrektora Kręciny przed sezonem nie dokonała poważnych wzmocnień, a z klubu odeszli dwaj ważni zawodnicy – Mateusz Matras (Pogoń) i Dariusz Trela (Lechia). W Lechu też obyło się bez rewolucji i dodatkowo udało się utrzymać najważniejszych zawodników (Linetty, Kownacki, Teodorczyk). Poznań opuścili Manuel Arboleda, Daylon Classen i Mateusz Możdzeń, których spróbują zastąpić Keita i Jevtić. Zanim jednak „Kolejorz” przystąpi do meczu z Piastem już w czwartek rozpocznie walkę w eliminacjach Ligi Europy. Podróż do Estonii i z powrotem może wpłynąć na postawę gospodarzy, jednak nie powinniśmy się spodziewać w tym meczu niespodzianki.
TYP REDAKCJI: 1
Niedziela, godz. 15:30
Zawisza Bydgoszcz – Korona Kielce
Równolegle do meczu w Poznaniu sezon rozpoczną Zawisza i Korona. Najbardziej portugalska drużyna Ekstraklasy zdobyła parę dni temu Superpuchar Polski i zapewne jest głodna kolejnych zwycięstw. Klub na rzecz Legii Warszawa opuścił Igor Lewczuk, ale na tę chwilę udało się zatrzymać Michała Masłowskiego. W przypadku tego zawodnika trzeba jednak przypomnieć, że jesienią prawdopodobnie nie zobaczymy go na boisku z powodu kontuzji, którą odniósł w poprzednich rozgrywkach. Nie należy spodziewać się również kibiców na meczu, gdyż w klubie pozostał Radosław Osuch. Wróg nr 1 Bydgoszczan znów podpadł kibicom i latem zmienił klubowy herb. Mecz będzie miał dodatkowy smaczek, bowiem nowym trenerem Korony został Ryszard Tarasiewicz, który zdobył dla Zawiszy Puchar Polski. W niedzielny wieczór przekonamy się, czy Pan Osuch słusznie postąpił nie przedłużając kontraktu z trenerem, który zapewnił klubowi z Bydgoszczy największy sukces w historii.
TYP REDAKCJI: 1
Niedziela, godz. 18:00
Śląsk Wrocław – Ruch Chorzów
Dużo osób mówiło: „Gdyby nie M. Paixao to Śląsk spadłby z Ekstraklasy”. Ile w tym prawdy? Z pewnością dowiemy się w pierwszych kolejkach nadchodzącego sezonu. Najlepszy napastnik WKSu odniósł ciężką kontuzję w trakcie przygotowań i dopiero rozpoczyna proces rehabilitacji. W kadrze zespołu nie widać zawodnika, który mógłby zastąpić Paixao, więc dużo większy ciężar będzie spoczywał na pomocnikach. Jedynym poważnym wzmocnieniem Śląska został Piotr Celeban, którego bardzo długo kusiła Lechia, jednak obrońca zdecydował się na powrót do swojego byłego klubu. We Wrocławiu w ogóle dojdzie do bardzo „Lechijnego” meczu. Wojciech Pawłowski i Sebastian Mila staną naprzeciwko Łukasza Surmy i Marka Zieńczka. W zeszłym sezonie Ruch pod wodzą Jana Kociana spisywał się rewelacyjnie i dzięki temu gra w tym roku w Europejskich Pucharach (eliminacje rozpoczynają już w czwartek meczem u siebie z FC Vaduz). Główne pytanie brzmi, czy Ruch będzie potrafił powtórzyć swoją dyspozycję w tym sezonie.
TYP REDAKCJI: 1
Poniedziałek, godz. 18:00
Górnik Zabrze – Cracovia Kraków
Nowy sezon, nowa Cracovia, osłabiony Górnik. Klub z Zabrza opuściło dwóch najlepszych zawodników w osobach Pawła Olkowskiego i „Prezesa” Nakoulmy, a dodatkowo w ostatnich dniach bardzo poważną kontuzję odniósł Bartosz Iwan. Zabrzanie na papierze wyglądają więc dużo gorzej niż w poprzednim sezonie i wydaje się, że szczytem ich ambicji powinien być awans do grupy mistrzowskiej. W Cracovii obserwowaliśmy latem spore przetasowania. Nowym trenerem został Robert Podoliński, który w świetnym stylu prowadził w ostatnich latach Dolcan Ząbki. Pożegnano się z zawodnikami, którzy mieli stanowić o sile drużyny w zeszłym sezonie i nie udźwignęli tego zadania. Nie zobaczymy już w klubie m.in. Saidiego Ntibazonkizy, Krzysztofa Danielewicza, Vladimira Boljevicia czy Giannisa Papadopoulosa. Transfery Cracovii wyglądają solidnie, przeprowadzone z głową. Dużym wzmocnieniem mogą być Boubacar Dialiba i Dariusz Zjawiński, którzy całkiem nieźle prezentowali się w sparingach. Jak jednak doskonale wiadomo wszystko zweryfikuje ligowe boisko.
TYP REDAKCJI: X