O godzinie 20:30 na Polsat Plus Arenie Lechia Gdańsk podejmie Podbeskidzie Bielsko-Biała. Będzie to tysięczny mecz Lechii Gdańsk na zapleczu Ekstraklasy.
Poprzednie spotkanie z Resovią Rzeszów na wyjeździe zakończyło się wynikiem 0:2 i nie był to dobry mecz w wykonaniu Biało-Zielonych. Zawodnicy Lechii będą chcieli zapomnieć o ostatnim meczu i powrócić na zwycięską ścieżkę, ponieważ czeka ich starcie z Podbeskidziem Bielsko-Biała. To spotkanie będzie dla Lechii Gdańsk wyjątkowe, ponieważ jest to jej mecz numer 1000 na I ligowych boiskach oraz występ w długo wyczekiwanych koszulkach meczowych na sezon 2023/24.
Podbeskidzie Bielsko-Biała po pięciu kolejkach w I lidze zajmuje 11. miejsce w tabeli z dorobkiem sześciu punktów, co jest średnim startem, patrząc na możliwości klubu oraz zeszły sezon, w którym zajęli 7. miejsce, tracąc dwa oczka do szóstej Stali Rzeszów. Po trzech remisach oraz porażce Góralom udało się wygrać dopiero w piątym spotkaniu w tym sezonie. Tydzień temu pokonali oni u siebie Zagłębie Sosnowiec 2:1 po bramkach Maksymiliana Sitka oraz byłego zawodnika Lechii Daniela Mikołajewskiego. Natomiast jeżeli chodzi o bezpośrednie starcia między Lechią i Podbeskidziem, to po raz ostatni miały miejsce w sezonie 2020/21. 26 września 2020 roku na Polsat Plus Arenie Biało-Zieloni wygrali 4:0, a 6 marca 2021 w Bielsku-Białej mecz zakończył się wynikiem 2:2 i było to ostatnie spotkanie pomiędzy obiema drużynami, ponieważ po tym sezonie Podbeskidzie spadło do I ligi, w której gra do dziś. Kto by przypuszczał, że dwa lata później Lechia spotka się z Podbeskidziem właśnie w I lidze, a nie w Ekstraklasie…
Przechodząc do kadry naszego rywala, to ich kadra liczy 27 zawodników, z czego 18 piłkarzy jest z Polski. Po odejściu Joana Romana do Wisły Kraków oraz Kamila Bilińskiego do Zagłębia Sosnowiec (po 16 bramek w lidze) najważniejszym zawodnikiem oraz kapitanem zespołu jest Michał Janota, który w zeszłym sezonie zdobył 1 bramkę oraz zanotował 7 asyst. Taką samą liczbę asyst oraz cztery gole miał Jeppe Simonsen. Haitańczyk urodzony w Danii prawdopodobnie trafi do Academico de Viseu, a wcześniej był w orbicie zainteresowań ŁKS-u. Prawdopodobnie, bo na stronie Transfermarkt wciąż jest piłkarzem Podbeskidzia. Obok kapitana Górali ważnymi piłkarzami są lub mają być Tomasz Jodłowiec, nowo pozyskani z Chrobrego Głogów Słoweńca Jakę Kolenca oraz z Zagłębia Sosniowiec Maksymiliana Banaszewskiego (obaj mają po 2 asysty w lidze w tych rozgrywkach), z Jagiellonii Białystok Bartosza Bidę, który zapowiadał się na lepszego zawodnika, z AEL Limassol Patryka Procka, Martina Chlumecky'ego z Banika Ostrava i z Wisły Płock Piotra Tomasika. Warto jeszcze zwrócić uwagę na młodszych piłkarzy takich jak wypożyczonego z Legii Warszawa Jakuba Kisiela, Szymona Brańczyka, Michała Misztala i Mateusza Ziółkowskiego.
Trenerem Podbeskidzia jest Grzegorz Mokry, który poprzednio był trenerem Miedzi Legnica i spadł z nią z Ekstraklasy, a wcześniej był asystentem Artura Skowronka czy Dominika Nowaka m.in. w Ruchu Radzionków, Pogoni Szczecin, Widzewie Łódź, GKS-ie Katowice czy Wigrach Suwałki, a ponadto prowadził rezerwy Miedzi. Po odejściu z rezerw Miedzi w trakcie sezonu 2021/22 38-latek objął wtedy II-ligowe Wigry Suwałki i zajął z nimi 4. miejsce, jednak drużyna z województwa podlaskiego nie przystąpiła do rozgrywek II ligi z przyczyn finansowych. We wrześniu 2022 roku Grzegorz Mokry po raz pierwszy trafił do Podbeskidzie jako asystent Dariusza Żurawia. Nie minął miesiąc, a Grzegorz Mokry wrócił do Miedzi jako... trener. Po spadku Miedzi z Ekstraklasy Mokry został zwolniony, a potem został trenerem Podbeskidzia. Komiczna kariera, prawda?
Początek meczu o godzinie 20:30. Ku uciesze kibiców Lechii mecz będzie także transmitowany na Polsacie Sport. Warto dodać, że obstawianie meczu Lechii Gdańsk z Podbeskidziem Bielsko-Biała oferują wszyscy polscy bukmacherzy.
źródło: własne