W sobotę Lechia przegrała 2:1 ze Śląskiem Wrocław i kontynuuje serię bez wygranej. O porażce zadecydowała bardzo słaba druga połowa i końcówka spotkania, w której naszym piłkarzom puściły nerwy.

Wybraliśmy dla Was najciekawsze tweety po sobotnim meczu.

Zastanawia się Krzysztof Banasik, redaktor naczelny portalu Śląsk.net. Trzeba przyznać, że dziwny mecz. Jednak najciekawiej miało być później… Pierwsza połowa w wykonaniu Lechii wyglądała bardzo dobrze, ale z drugiej strony Śląsk grał wtedy fatalnie. Mogłoby się wydawać, że tak będzie do końca meczu. Tak jak pisałem w zapowiedzi, że Erik Exposito co prawda niezbyt dobrze wszedł w ten sezon, to był to jeden z groźniejszych graczy w szeregach wrocławian. I tak się też stało. Po sytuacji w tabeli obu drużyn można było się spodziewać jakichś przepychanek i to się potwierdziło. Kolejny raz słowacki bramkarz się nie popisał, z resztą nie tylko on z Lechii. Na jego pojedynek z Johnem Yeboahem na Tarczyński Arena pewnie bilety by się sprzedały jak świeże bułeczki. Tak na poważnie to niech lepiej zostanie przy piłce, bo wiele razy ratował nas z opresji. Oby to było po raz ostatni. Jak najbardziej można się zgodzić z tymi słowami. Także Kristers Tobers mu nie pomógł. Tak można podsumować ten mecz… https://twitter.com/ArturJozwik88/status/1568637775452475394 To są komentarze pomeczowe i nie wróżą za dobrze… https://twitter.com/FutWojtko/status/1568625935116636160 Oby nie…

autor: Szymon Wleklak 

źródło:własne