Brazylijczyk zarówno w meczu 1/8 finału Pucharu Polski z Legią Warszawa, jak i w ostatnim ligowym spotkaniu z Zagłębiem Lubin nie grzeszył niestety skutecznością. Dochodził do świetnych sytuacji bramkowych ale fatalnie pudłował.

 

Bruno Nazario, który zaczynał w wyjściowym składzie dwa poprzednie spotkania, może w konfrontacji z Jagiellonią Białystok nawet nie załapać się na ławkę rezerwowych. Szkoleniowiec biało-zielonych, nie owijając w bawełnę, odniósł się bowiem do formy prezentowanej przez Brazylijczyka.

 

- Czy jest to dobry zawodnik? Nie sądzę. Dobry piłkarz strzela bramki w ważnych momentach i potrafi zrobić różnicę w meczu. Jeśli chcesz być dobrym piłkarzem, musisz robić różnicę, a ta różnica polega właśnie na strzelaniu bramek. Bruno musi ciężko pracować każdego dnia, by stać się lepszym piłkarzem i eliminować wady. Spotkałem w życiu wielu dobrych zawodników. Bruno jest dopiero na początku kariery, nie jest jeszcze dobrym piłkarzem. Nie można mówić, że jest dobry, bo był w Hoffenheim. On musi to pokazać. Jeśli tego nie zrobi, mamy w kadrze innych piłkarzy, którzy go zastąpią. Jest duża rywalizacja na pozycjach ofensywnych, co jest akurat dobre dla zespołu. Od wszystkich zawodników wymagam bardzo dużo, również w grze bez piłki, co pokazał w ostatnim meczu Grzegorz Kuświk - podkreślił von Heesen.

Cały artukuł znajdziesz tu

 

 

Źródło: trojmiasto.sport.pl/własne