- Po jednym piłkarzu z każdego klubu ekstraklasy otrzyma powołanie na styczniowy turniej o Puchar Króla w Tajlandii - taką deklarację złożył w niedzielnym programie telewizyjnym "Cafe Futbol" Franciszek Smuda.
Jeśli selekcjoner dotrzyma słowa, oznacza to zaproszenie do reprezentacji Polski również przedstawicieli Arki Gdynia i Lechii Gdańsk! Póki co w narodowej młodzieżówce zadebiutował Marcin Pietrowski. Wystąpił on w spotkaniu towarzyskim reprezentacji U-21 Dania - Polska. Rozgrywający Lechii wszedł na boisko na drugą połowę. Biało-czerwoni wygrali 1:0 (0:0) po bramce Macieja Korzyma w 62. minucie.
Intrygująco zabrzmiała deklaracja nowego selekcjonera. Franciszek Smuda na antenie Polsatu Sport w niedzielę obwieścił, że na następnie zgrupowanie kadry powoła po jednym piłkarzu z każdego klubu ekstraklasy oraz lidera I ligi, Widzewa Łódź. Popularny "Franz" dobrze pamięta jak poprzedniej zimy Leo Beenhakker utrudnił mu życie zabierając czterech piłkarzy Lecha. On takiej przykrości kolegom po fachu nie chce zrobić.
Oznacza to, że Lechia mieć będzie po roku przerwy kolejnego reprezentanta, gdyż ostatnim był sprzedany do Polonii Warszawa, Łukasz Trałka.
40. Turniej o Puchar Króla odbędzie się od 17 do 23 stycznia w Tajlandii. Rywalami Polaków w tym rozgrywkach mają być drużyny gospodarzy, Danii, Szwecji i Korei Południowej, choć nie oznacza to, że ze wszystkimi z nich zmierzą się biało-czerwoni.