Zapraszamy do przeczytania pomeczowych wypowiedzi piłkarzy Lechii i Ruchu Chorzów.
Sebastian Mila:
- Tak jest zawsze, gdy nie wygrywamy. Pocieszające jest natomiast to, że jesteśmy wiosną niepokonani - mówił piłkarz, który został zmieniony pod koniec spotkania. - Tak dzieje się w każdym meczu, więc można powiedzieć, że nic w tym dziwnego. Mamy liczną i wyrównaną kadrę. Każdy chce grać - uzasadniał.
- To był mecz, w którym w pierwszej połowie warunki dyktował Ruch, a po przerwie więcej z gry miał już nasz zespół. Staraliśmy się grać szybko, po ziemi. Ruch postawił na długie piłki i przerzuty. To było starcie dwóch stylów, które wyszło na remis.
Raport meczowy [Ruch-Lechia 1:1]
Łukasz Surma:
- Na pewno chcieliśmy ten mecz wygrać, ale Lechia postawiła trudne warunki. Jestem zawiedziony remisem, ale trzeba przyznać, że to sprawiedliwy wynik. Po raz kolejny zmienił się skład naszej defensywy, a to też na pewno nie pomaga. Tyle że nie ma co narzekać, gdyż z takimi problemami zmagają się wszystkie drużyny.
Michał Efir:
- W każdym meczu staramy się walczyć o komplet punktów. Dziś jednak ten mecz tak się ułożył, że musieliśmy się podzielić punktami z drużyną z Gdańska i mimo wszystko trzeba się z tego oczka cieszyć. Ciężko powiedzieć czego nam zabrakło. Po meczu usiądziemy, przeanalizujemy czego nam zabrakło, przede wszystkim przy straconej bramce. Za tydzień przyjdzie nam wyszarpać Pogoni trzy punkty, jak z każdą drużyną. Nóż na gardle mamy od samego początku tegorocznych zmagań. Będziemy walczyć i nie możemy się załamywać. Popracujemy, będziemy szlifować formę, a to mam nadzieję przełoży się na kolejne wygrane mecze. Nie do końca mogę ocenić sytuację z rzutem karnym. Na ławce rezerwowych troszeczkę inaczej odczytujemy sytuacje i widzimy zdarzenia. Na pewno Rafał nie chciał źle, nie chciał abyśmy stracili bramkę.
Piotr Grzelczak:
- Przyjechaliśmy na Ruch aby walczyć o trzy punkty, ale niestety zdobyliśmy tylko jeden. Szkoda, bo przy stanie 1:0 mieliśmy świetną sytuację do podwyższenia wyniku i wtedy pewnie to spotkanie potoczyłoby się inaczej. My natomiast straciliśmy bramkę i nie potrafiliśmy wykorzystać stwarzanych sytuacji. Ten remis nikogo nie zadowala, a teraz nie pozostaje nam nic innego jak wywalczyć komplet punktów w spotkaniu z Bełchatowem.
Źródło: niebiescy.pl / sport.pl / lechia.pl