Przedstawiamy oceny, jakie przyznaliśmy poszczególnym zawodnikom po przegranym meczu z Śląskiem.
Sebastian Małkowski - 3 - Kto wie co by było gdyby zachował się lepiej przy pierwszej bramce. Był za daleko od bramki skoro nie decydował się na łapanie tej piłki,
Deleu - 3,5 - Wszystkie wykopy do przodu kończyły się stratą,
Krzysztof Bąk - 3 - Stracone bramki na pewno nie świadczą dobrze o środkowym obrońcy,
Luka Vučko - 4 - Dużo strat, słabe podania i jedyna porażka w walce o piłkę w powietrzu skończyła się utratą bramki. Na plus wszystkie inne wybicia piłki z pola karnego i oczywiście bramka,
Lewon Hajrapetjan - 3,5 - Aktywny z przodu, ale bez większego pożytku. Z tyłu jak cała reszta mocno przeciętnie,
Łukasz Surma - 4 - Prawdziwy lider zespołu. Potwierdza dobre przygotowanie kondycyjne do rundy. Gdyby tylko strzelił bramkę w końcówce zostałby bohaterem,
Abdou Razack Traoré - 3,5 - Parę razy udanie dryblował w sposób efektowny... jednak nieefektywny. Ogólnie bez fajerwerków. Czyżby pierwsze przejawy sodówki?
Paweł Nowak - 3,5 - Do tego co pokazał Surma Nowakowi zabrakło, aczkolwiek zostawił, jak zwykle, sporo serca na boisku,
Ivans Lukjanovs - 3 - Obudził się w końcówce, zdecydowanie za późno. Gdyby partnerzy lepiej celowali na pewno miałby asystę,
Bédi Buval - 3 - Walczył bark w bark z obrońcami... i to w zasadzie wszystko co można o nim powiedzieć. Czy dalej zasługuje na grę w pierwszym składzie? Niestety godnych następców nie widać,
Tomasz Dawidowski - 3 - 9 minuta, 1 na 1, Tomek wpada w pole karne, przed nim tylko bramkarz, "Dawid" pada jednak tym razem karnego nie będzie, podobnie jak bramki dla Lechii, później zniknął całkowicie.
Ogólna ocena Lechii: 3
Źródło: Własne