W pierwszym zespole Lechii, u trenera Thomasa von Heesena, swojej szansy nie dostaną już Mateusz Bąk i Piotr Wiśniewski.
Bąk poinformował na Twitterze, że odebrał pismo o przesunięciu do drużyny rezerw... dwa tygodnie temu. Z kolei Wiśniewski może szukać nowego klubu. W Lechii usłyszał, że nikt nie będzie robił mu problemów, jeśli będzie chciał odejść.
Trener von Heesen miał wyciągnąć wnioski z wyników i zrobić zmiany w szatni. Padło na razie na Bąka, który w tym sezonie nie zagrał żadnego meczu, a Wiśniewski u von Heesena wystąpił tylko w spotkaniu z Górnikiem Zabrze i to jako gracz defensywny, więc trudno było zrozumieć pomysł niemieckiego szkoleniowca.
Źródło: dziennikbaltycki.pl/własne