O godzinie 20:30 Lechia Gdańsk podejmie na wyjeździe Wisłę Płock. Będzie to starcie dwóch spadkowiczów z zeszłego sezonu.
Kilka godzin przed meczem oficjalnie podpisano kontrakt z Camilo Meną do 2027 roku. Kolumbijczyk został sprowadzony z mistrza Łotwy FC Valmiery, w której w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach zdobył trzy bramki w siedmiu meczach, a w mistrzowskim sezonie miał po 14 bramek i asyst. Dla Meny polskie boiska nie są obce, bowiem na początku tego roku grał na zasadzie wypożyczenia w Jagiellonii Białystok, jednak Ekstraklasy nie podbił. Z Valmiery także dołączył do Lechii Ivan Żelizko.
W Wiśle Płock podobnie jak w Lechii doszło do rewolucji kadrowej po fatalnym sezonie 2022/23 dla obu klubów. Nafciarze pomimo bycia liderem po pierwszych kilku kolejkach ostatecznie po siedmiu latach pożegnali się z najwyższą klasą rozgrywkową. Jedyni piłkarze, którzy występowali w Wiśle w tym feralnym sezonie w Ekstraklasie to m.in. były zawodnik Biało-Zielonych Adam Chrzanowski, Krzysztof Kamiński, Steve Kapuadi, Aleksander Pawlak, Łukasz Sekulski oraz Mateusz Szwoch. Odeszli za to tacy zawodnicy jak Dominik Furman, Jakub Rzeźniczak, Rafał Wolski czy Michał Mokrzycki, mającego za sobą niełatwe negocjacje z ŁKS-em. Ciekawymi wzmocnieniami wydają się pozyskany ze Stali Mielec Fabian Hiszpański, który jest wychowankiem płoczczan, były gracz m.in. Pogoni Szczecin oraz Wisły Kraków David Niepsuj oraz Nikola Sreckovic. Do Płocka z wypożyczenia ze Stali Mielec powrócił Fryderyk Gerbowski.
Jednak początek tego sezonu w wykonaniu Wisły jest przeciętny. Dwa pierwsze spotkania w I lidze zremisowali po 1:1 odpowiednio z Podbeskidziem Bielsko-Biała i Zagłębiem Sosnowiec na wyjeździe. Natomiast 3. kolejkę Nafciarze po raz pierwszy w tym sezonie zagrają u siebie. Trener Wisły Marek Saganowski tak przewiduje dzisiejsze spotkanie. - Na pewno rywal niesamowicie silny, jeśli chodzi o ofensywę. Jest Szczepański, Zjawiński, Fernandez i inni zawodnicy z potencjałem ofensywnym. Na pewno mają problemy w defensywie i będziemy szukać tutaj swoich szans. Będzie to mecz otwarty i dla oka kibica zdecydowanie przyjemny - przyznał Marek Saganowski, komplementując zespół Lechii Gdańsk i dodał: - Lechia Gdańsk jest bardzo dobra w ofensywie. My wiemy, gdzie mają dobre i słabe punkty i chcemy to wykorzystać - ocenił.
Początek meczu o godzinie 20:30. Transmisja na Polsacie Sport oraz Polsacie Box Go.
źródło: własne