Gościem poniedziałkowej konferencji Lechii Gdańsk był Marek Jóźwiak. W obecności dziennikarzy menedżer kadry I zespołu oraz szef skautingu gdańskiego klubu podsumował rundę jesienną w wykonaniu Biało-Zielonych.

O postawie zespołu w rundzie jesiennej

Dziesiąte miejsce, które zajmujemy po rundzie jesiennej to pozycja poniżej naszych oczekiwań. Zdajemy sobie z tego sprawę nie tylko my w pionie sportowym, mają tego świadomość także sami piłkarze. Co prawda mamy tylko punkt straty do pierwszej ósemki, ale nie możemy zapominać o stylu gry. Owszem, były w naszym wykonaniu dobre spotkania, ale zdarzyły się także i słabsze, z których nie mamy prawa być zadowoleni. Ten stan rzeczy musi ulec poprawie w rundzie wiosennej. Chcemy, by drużyna był stabilniejsza i regularnie osiągała dobre wyniki.

Jednym z czynników, który miał znaczący wpływ na naszą słabszą postawę było niedostateczne przygotowanie fizyczne. Robiliśmy dość często badania naszych piłkarzy i ich wyniki nie były satysfakcjonujące. Dlatego bierzemy mocno pod uwagę zatrudnienie nowego trenera od przygotowania fizycznego. Chcemy, żeby to był wysokiej klasy fachowiec.

O nowym trenerze

Nazwisko nowego trenera poznamy najpóźniej tuż po Nowym Roku, a jeśli rozmowy przebiegną po naszej myśli, to być może jeszcze po świętach Bożego Narodzenia. Rozmawiamy z dwoma-trzema kandydatami na to stanowisko. Bierzemy pod uwagę trenerów z Polski i zagranicy, jednak ja bardziej skłaniałbym się ku opcji szkoleniowca z naszego kraju. Kluczowym elementem przy podejmowaniu decyzji będzie to, na ile nowy trener będzie znał realia pracy w naszej Ekstraklasie. Nie chcemy, by nasz nowy trener dopiero uczył się pracy w naszej lidze, ale z miejsca zajął się poprawą gry naszego zespołu.
Jeśli chodzi o sztab szkoleniowy, to na pewno pozostanie w nim Dawid Banaczek. Wiążemy z tym trenerem bardzo duże nadzieje, chcemy, by zbierał w Lechii doświadczenie i dostał się na kurs na licencję UEFA PRO. Zostanie z nami również Andrzej Woźniak, natomiast o pozostałych członkach sztabu szkoleniowego będzie decydował nasz nowy szkoleniowiec.
Celem, który postawimy przed nowym trenerem będzie zajęcie miejsca w pierwszej ósemce na koniec sezonu zasadniczego.

O planach transferowych

W zimowym oknie transferowym chcemy pozyskać dwóch, trzech zawodników. Priorytetem będzie sprowadzenie skutecznego napastnika, bo z tą pozycją mieliśmy kłopoty jesienią. Więcej spodziewaliśmy się po Grześku Kuświku, który w Ruchu Chorzów strzelał dużo bramek, a w Lechii póki co nie jest w stanie sprostać wymaganiom. Mamy nadzieję, że w rundzie wiosennej Grzesiek będzie skuteczniejszy. Rozważamy również możliwość wypożyczenia dwóch lub trzech naszych piłkarzy.

O poszczególnych zawodnikach

Jeśli chodzi o Milosa Krasicia, to na pewno nie dał drużynie tyle, ile od niego wymagano. Na pewno wpływ na jego formę miał fakt, że nie przepracował okresu przygotowawczego. Jestem jednak przekonany, że po dobrym przepracowaniu zimy, wiosną pokaże swoje możliwości. Liczymy, że podobnie będzie w przypadku Michała Chrapka, któremu trudno wygrać rywalizację z Arielem Borysiukiem, Danielem Łukasikiem czy Aleksandarem Kovaceviciem. Staramy się mu pomóc, by jak najszybciej wrócił do takiej formy, jaką prezentował w Wiśle Kraków.

Duży znak zapytania stawiamy przy Nevenie Markoviciu i będziemy rozmawiać z jego agentem, na temat przyszłości tego zawodnika w Lechii. Zobaczymy też, jak potoczą się losy Bruno Nazario, który w tej chwili szuka klubu.

Jeśli chodzi o Piotra Wiśniewskiego i Mateusza Bąka to sytuacja jest następująca – Piotrek jest piłkarzem pierwszej drużyny i nie ma tematu jego odejścia z Lechii. Natomiast Mateusz jest w kadrze drugiej drużyny.

Będziemy również chcieli dawać szanse gry naszym młodym zawodnikom, np. Julkowi Letniowskiemu czy Adamowi Gołuńskiemu, którzy trenują z pierwszym zespołem. Te zajęcia dają im więcej niż przejście do klubu z II ligi.

Źródło: lechia.pl/własne