Pomocnik Lechii Mateusz Machaj wrócił do normalnych zajęć z zespołem i już niebawem będzie gotowy do gry w meczach ligowych.
To dobra wiadomość dla trenera Pawła Janasa, który po powrocie Machaja do gry będzie miał większe pole manewru przy wyborze zawodników w linii pomocy. Pomocnik Lechii trenuje już na pełnych obrotach. Ma za sobą rehabilitację i ćwiczenia wzmacniające mięśnie. Był też z drużyną na obu zimowych zgrupowaniach, tyle że pracował indywidualnie. Od kilku dni Machaj trenuje już normalnie z resztą zespołu i bierze udział w zajęciach z piłkami. Wiele wskazuje na to, że za około dwa tygodnie zawodnik będzie gotowy do gry. – Czuję się już dobrze, solidnie przepracowałem okres przygotowawczy, a teraz najbardziej potrzebuję zajęć z piłkami – podkreśla 22-letni pomocnik Lechii.
Trener Paweł Janas będzie mógł skorzystać z Machaja już przed kolejnym meczem w Gdańsku, który Lechia rozegra 19 marca z Koroną Kielce. – Mateusz już niebawem będzie do dyspozycji szkoleniowca, choć jeszcze nie będzie gotowy do gry przez 90 minut – wyjaśnia Robert Dominiak, trener odnowy biologicznej Lechii.
Źródło: lechia.pl / własne