Liga rusza o czasie i nie ma siły, która mogłaby to zmienić – zapowiada twardo szef spółki Ekstraklasa S.A Andrzej Rusko. W piątek liga powinna więc wystartować bez łódzkich klubów.
Sytuacja z poprzedniego sezonu, w którym rozgrywki wystartowały z kilkutygodniowym opóźnieniem raczej więc się nie powtórzy. Raczej, bo doświadczenie pokazuje, że w tym bałaganie niczego do końca nie można być pewnym. Na dzień dzisiejszy w Ekstraklasie nie ma więc łódzkich klubów: ŁKS i Widzewa. - My nie możemy łamać prawa, a postanowienia odpowiednich organów są takie, że łódzkie kluby nie powinny grać w lidze – mówi Rusko. W piątek w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie odbędzie się jednak mediacja pomiędzy ŁKS-em i Polskim Związkiem Piłki Nożnej w sprawie licencji dla łódzkiego klubu. Być może w czwartek zbierze się Trybunał Arbitrażowy przy PKOl., który z kolei rozpatrzy ewentualną degradację Widzewa za korupcję. W obu przypadkach nie ma jednak pewności, że zapadną jakiekolwiek decyzje. I na tym opiera się również organizator rozgrywek.
- Nie możemy co chwilę rozważać kolejnych wariantów, bo nigdy nie wystartujemy. Nie chcę więc teraz zastanawiać się co by było, gdyby. Na dzisiaj niczego więc nie zakładamy. My organizujemy rozgrywki i my wyznaczamy termin jej startu, który znany jest od dawna – mówi szef spółki. - Nie możemy wykluczyć żadnego scenariusza – tak z kolei mówią w PZPN o możliwości przesunięcia startu ligi. Co jednak, jeśli np. w połowie sierpnia okaże się, że skład ligi powinien jednak wyglądać inaczej? Na to pytanie nie ma dzisiaj odpowiedzi. Przypomnijmy, że we wtorek wiceprezydent Łodzi Włodzimierz Tomaszewski złożył do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przed Odwoławczą Komisję Licencyjną. Zapowiedział też, że w związku z nieprawidłowościami dotyczącymi przyznawania licencji złoży do ministra sportu i turystyki Mirosława Drzewieckiego wniosek o wstrzymanie rozpoczęcia rozgrywek piłkarskiej ekstraklasy. Pierwszy mecz nowego sezonu powinien rozpocząć się w piątek o 17.45 w Bytomiu. Polonia podejmuje GKS Bełchatów.
Źródło: Jacek Stańczyk, Wirtualna Polska