Porażka Lechii w stolicy.

Legia Warszawa pewnie wygrała na własnym boisku z Lechią Gdańsk 3-0 (0-0) w trzecim sobotnim meczu 11. kolejki Lotto Ekstraklasy. Dwie bramki dla "Wojskowych" zdobył Brazylijczyk Guilherme, dla którego był to setny występ w barwach warszawskiej drużyny, a ostatniego gola strzelił Nemanja Nikolić.

Początek spotkania zdecydowanie należał do gospodarzy. Już w 8. minucie Legia powinna objąć prowadzenie. Miroslav Radović zagrał z prawej strony pola karnego do Nemanji Nikolicia, a węgierski napastnik z bliskiej odległości nie potrafił pokonać Vanji Milinkovicia-Savicia, który popisał się doskonałą interwencją. Kilka chwil później, po zamieszaniu w szesnastce Lechii, w końcu strzał oddał Guilherme, ale golkiper gości odbił piłkę. Następnie próbę podjął jeszcze Jakub Rzeźniczak, lecz z jego uderzeniem także poradził sobie Milinković-Savić. W 22. minucie kolejną szansę stworzyli sobie "Wojskowi", jednak piłka po strzale Radovicia została odbita przez bramkarza Lechii. Gdańszczanie poważniej zaatakowali dopiero w 30. minucie spotkania, lecz strzał Sławomira Peszki był niecelny. Dziesięć minut później Bartosz Bereszyński podał do Kaspera Hämäläinena, a Fin uderzył bez przyjęcia, ale Milinković-Savić nie miał problemu ze złapaniem futbolówki.

 

Druga połowa rozpoczęła się od niecelnego strzału Radovicia. W 49. minucie Legia objęła prowadzenie. Adam Hloušek dośrodkował z lewej strony boiska, a poważny błąd popełnił bramkarz gości, który wypuścił piłkę z rąk. Ta trafiła w głowę Guilherme, a następnie odbiła się od słupka i wpadła do bramki. Kilka chwil później Radović podał do Hämäläinena, którego strzał obronił Milinković-Savić. W 58. minucie było już 2-0. Świetnym podaniem popisał się w tej sytuacji Vadis Odjidja-Ofoe, a z bliska bramkarzowi gdańskiej drużyny żadnych szans nie dał Guilherme. Cztery minuty później Nikolić zagrał do Radovicia, a ten uderzył bez przyjęcia, ale dobrze interweniował Milinković-Savić. W 67. minucie indywidualną akcję strzałem zakończył Odjidja-Ofoe, jednak futbolówka odbiła się od poprzeczki. Trzy minuty później Legia strzeliła trzeciego gola. Radović podał do Nikolicia, a ten w sytuacji sam na sam pewnym uderzeniem pokonał golkipera gości. W 81. minucie gola mogła strzelić Lechia. Flávio Paixão zagrał do Marco Paixão, a portugalski napastnik z bliska nie zdołał trafić w bramkę. W odpowiedzi Nikolić podał do Thibaulta Moulina, a Francuz strzałem bez przyjęcia trafił wprost w Milinkovicia-Savicia.

 

1 października 2016, 20:30 - Warszawa ( Stadion Wojska Polskiego )
Legia Warszawa 3-0 Lechia Gdańsk
Guilherme 49, 58, Nemanja Nikolić 70

 

Źródło: 90minut/własne